Budzi się najniebezpieczniejszy wulkan Europy. Miastu grozi ewakuacja

Budzi się najniebezpieczniejszy wulkan Europy. Miastu grozi ewakuacja

Dodano: 
Wezuwiusz i Pompeje
Wezuwiusz i Pompeje Źródło:Unsplash
Setki niewielkich trzęsień ziemi zanotowano na terenie superwulkanu we Włoszech. Jest większy i groźniejszy niż Wezuwiusz. Jeśli dojdzie do erupcji, trzeba będzie ewakuować 80 000 osób.

Masowa ewakuacja ludności z terenu położonego nieopodal Neapolu miasteczka może być nieunikniona. Pozzuoli mieści się w centrum kaldery superwulkanu, pod którym znajduje się jezioro ognistej magmy. W ostatnich tygodniach teren nawiedziły setki trzęsień ziemi o niewielkiej sile. Mogą mieć one wpływ na przebudzenie się ogromnego wulkanu w bliskim sąsiedztwie legendarnego Wezuwiusza.

Największe trzęsienie ziemi od dekad

Najsilniejsze trzęsienie ziemi w regionie od 40 lat dotknęło w środę Pola Flegrejskie położone na południu Włoch. Siła wstrząsów wynosiła 4,2 w skali Richtera i wzbudziła niepokój wśród wulkanologów, którzy ostrzegają przed konsekwencjami ostatnich drgań na obszarze superwulkanu. Naukowcy twierdzą, że od 2019 r. odnotowano tysiące niewielkich wstrząsów, które w tym roku dodatkowo się nasiliły. Mogą być one przyczyną aktywności magmy, której języki wypychają się pod powierzchnię wulkanu na głębokość około 5-6 km. Kaldera Pól Flegrejskich to ogromny teren o średnicy 12-15 km.

24 sierpnia 79 roku n.e. katastrofalna erupcja Wezuwiusza doprowadziła do zniszczenia trzech starożytnych miast rzymskich: Pompejów, Herkulanum i Stabii. Włoskie Campi Flegrei (Pola Flegrejskie) znajdują się tuż obok, po drugiej stronie Zatoki Neapolitańskiej. Superwulkan jest zdecydowanie większy niż Wezuwiusz i mógłby zabić miliony ludzi, gdyby kiedykolwiek eksplodował. Szacuje się, że ostatni wybuch miał miejsce około 40 tysięcy lat temu i mógł przyczynić się do wyginięcia neandertalczyków w Europie.

Znany wulkanolog ostrzega

Giuseppe De Natale, były dyrektor Obserwatorium Wezuwiusza w Narodowym Instytucie Geofizyki i Wulkanologii, zaapelował o natychmiastową inspekcję budynków w związku z powtarzającą się aktywnością sejsmiczną. De Natale zaznaczył, że podobna sytuacja w Campi Flegrei miała miejsce w latach osiemdziesiątych, co skutkowało ewakuacją 40 000 mieszkańców miasta. Aktualnie Pozzuoli zamieszkuje ponad 80 000 ludzi, co oznacza jeszcze większą skalę operacji. Po środowym trzęsieniu nie odnotowano jednak oznak uszkodzeń infrastruktury w okolicy.

„Obecnie uważam, że ryzyko ma charakter sejsmiczny. Jasne jest jednak, że należy również wziąć pod uwagę możliwość erupcji” – powiedział naukowiec w rozmowie z agencją Reuters.

Prawdopodobnie nawet gdyby doszło do wybuchu, byłaby to erupcja freatyczna, czyli podmuch pary, który jest zazwyczaj stosunkowo słaby i pozbawiony magmy. Mimo tego De Natale jest ostrożny i sugeruje rządowi konieczność przeprowadzenia ewakuacji mieszkańców. Urzędnicy weryfikują aktualnie zasadność jego zaleceń. Campi Flegrei stwarza ryzyko nie tylko dla miasteczka Pozzuoli, ale i całego obszaru Neapolu zamieszkałego przez trzy miliony ludzi.

Czytaj też:
Silne trzęsienie ziemi we Włoszech. Wstrząsy odczuwane m.in. we Florencji
Czytaj też:
Zniszczony symbol Maroka. Nagranie pokazuje trzęsący się meczet

Opracowała:
Źródło: Reuters