Po dziesięciu latach znowu można tu pływać. Zniknęły groźne dla ludzi bakterie

Po dziesięciu latach znowu można tu pływać. Zniknęły groźne dla ludzi bakterie

Dodano: 
Plaża w Brazylii/zdjęcie poglądowe
Plaża w Brazylii/zdjęcie poglądowe Źródło:Pixabay
Wybrzeże nadmorskiego miasta przez lata borykało się z problemem ścieków i śmieci. Niebezpieczne dla zdrowia substancje zostały usunięte z morza.

Turyści i mieszkańcy mogą odetchnąć z ulgą. Po udanej akcji likwidacji zanieczyszczeń plaże w popularnej zatoce spełniają normy czystości, których nie mogły osiągnąć przez ostatnią dekadę. Pływanie nie jest już ryzykowne i można się nim cieszyć bez obawy o obecność bakterii kałowych.

Badania pokazują znaczną poprawę

Liczące 12 milionów mieszkańców Rio de Janeiro oraz pobliskie miejscowości położone w zatoce Guanabara od lat bez powodzenia walczyły z odpadami. Problem istniał od dekad i wiązał się z wydalaniem setek litrów nieoczyszczonych ścieków wprost do miejskich kąpielisk. W tym roku ostatecznie udało się sprostać wyzwaniu i zaprowadzić porządek w słynnej zatoce z widokiem na pomnik Chrystusa Odkupiciela.

Odczyty z 22 września wykazały, że tylko dwa odcinki plaży Barra da Tijuca w zachodniej części Rio nie nadawały się do pływania – pozostała część z nich po dziesięciu latach wreszcie może być miejscem bezpiecznych kąpieli. Oprócz Zatoki Guanabara polepszenie jakości wody zarejestrowano także na Botafogo, Flamengo i Copacabana. Według miejscowych rybaków ludzie wreszcie wracają na plaże. Krajowy Państwowy Instytut Środowiska od 2007 roku pobiera próbki wód plażowych i analizuje je pod kątem obecności bakterii kałowych.

Miasto wzięło się do pracy

Oczyszczenie plaż nastąpiło w tym roku po wielu latach niezrealizowanych obietnic. Pamiętny czas Igrzysk Olimpijskich w 2016 roku organizowanych w Brazylii miał być ostateczną próbą poradzenia sobie z problemem środowiskowym. Tak się jednak nie stało – miasto ogłosiło upadłość i nie zajęło się zanieczyszczeniami. W 2021 roku władze stanu Rio sprywatyzowały podupadające usługi wodno-kanalizacyjne Cedae. Obecnie są one własnością firmy Aguas do Rio, której w porównaniu do poprzednika, nieobce są ekologiczne wartości.

W ramach pięcioletniego usuwania zanieczyszczeń przedsiębiorstwo zainwestuje 2,7 miliarda reali (2,4 miliony złotych). Już udało się usunąć setki ton odpadów z kolektora, aby zwiększyć przepływ i wydajność – jego części nie były czyszczone od czasu budowy 50 lat temu. Zainstalowano także nowe systemy pomp i zrewitalizowano miejskie systemy kanalizacyjne. Do końca 35-letniego kontraktu Aguas do Rio zobowiązało się przeznaczyć aż 24,4 miliarda reali na podniesienie wskaźnika czystości ścieków do 90 proc.

„Kiedy widzimy tak szybkie zmiany w niektórych obszarach Zatoki Guanabara, zdajemy sobie sprawę, że przez cały czas brakowało poważnej, stałej pracy. Pracy, którą wreszcie podjęto w ostatnich dwóch latach” – twierdzi brazylijski biolog Mário Moscatelli.

Czytaj też:
Obserwacja wielorybów i delfinów w naturze. „Jeśli do nas podpłyną, to wielka frajda”
Czytaj też:
Słonie atakują wioskę, sześć osób nie żyje. Mieszkańcy winią organizację pro-zwierzęcą

Opracowała:
Źródło: euronews.com