Holenderska żandarmeria wojskowa aresztowała na lotnisku w Amsterdamie sześciu mężczyzn, którzy awanturowali się na pokładzie samolotu. Jak się okazało, wszyscy zatrzymani to Polacy. Mężczyźni znajdowali się pod widocznym wpływem alkoholu – podaje Polska Agencja Prasowa.
Interwencja z udziałem Polaków
Do incydentu z udziałem polskich obywateli doszło wieczorem w środę 3 października po wylądowaniu na międzynarodowym porcie lotniczym Schiphol w Amsterdamie. Holenderskie służby zostały wezwane w celu zatrzymania sześciu mężczyzn, którzy wszczęli awanturę na pokładzie samolotu. Jak przekazał rzecznik żandarmerii, Koninklijke Marechaussee, wszyscy aresztowani to Polacy. „Pasażerowie skarżyli się na sześciu mężczyzn, którzy pili swój alkohol i palili papierosy elektroniczne” – oznajmia w oświadczeniu.
„Jeden z zatrzymanych stawiał opór podczas aresztowania i konieczne było użycie środków przymusu bezpośredniego” – podał rzecznik w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Służby nie chcą udzielać informacji
Aktualnie na temat zdarzenia nie wiadomo nic więcej. Holenderskie służby nie mogą udzielać żadnych informacji na temat przeprowadzonej interwencji. Nie sprecyzowano, u jakiego przewoźnika doszło do zdarzenia. Wieczorne loty do Amsterdamu Schiphol obsługą zarówno linie KLM jak i Polskie Linie Lotnicze LOT.
Holandia liczy około 221 tys. mieszkańców polskiego pochodzenia. Istnieje prawdopodobieństwo, że aresztowani mężczyźni mieszkali w Holandii na stałe, ale mógł być to też wyjazd typowo turystyczny. Nieznane pozostają konsekwencje, jakie poniesie grupa, a w szczególności mężczyzna, który podczas zatrzymania nie chciał się podporządkować i był agresywny w stosunku do pracowników służb bezpieczeństwa.
Spożywanie alkoholu na pokładzie jest dozwolone, o ile pasażer zamówi go z menu pokładowego, nie stwarza niebezpieczeństwa i nie zakłóca lotu obsłudze i innym podróżującym. Polacy, jak stwierdzono w komunikacie rzecznika, spożywali własny alkohol, co jest surowo zabronione na pokładzie większości linii lotniczych.
Czytaj też:
Pijana 34-latka nie poleciała na Ibizę. Interweniowała Straż GranicznaCzytaj też:
Samolot Ryanaira miał opóźnienie przez pijanego stewarda. Pasażerowie otrzymali ponad 1700 zł