Samolot Ryanaira miał opóźnienie przez pijanego stewarda. Pasażerowie otrzymali ponad 1700 zł

Samolot Ryanaira miał opóźnienie przez pijanego stewarda. Pasażerowie otrzymali ponad 1700 zł

Dodano: 
Samolot linii lotniczych Ryanair
Samolot linii lotniczych Ryanair Źródło:Shutterstock / Dmitry Birin
Maszyna, która miała zabrać pasażerów z Eindhoven w Holandii do Alicante w Hiszpanii, wystartowała z opóźnieniem. Wszystko przez stewarda, który stawił się w pracy pijany. Nie mógł lecieć, a na jego miejsce potrzebowano zastępstwa.

Podczas lotów samolotem dochodzi czasem do nieprzewidzianych okoliczności, które skutkują opóźnieniami czy nawet międzylądowaniami. Najczęściej do takich sytuacji doprowadzają niesforni pasażerowie. Czasem jednak odpowiadają ze nie członkowie personelu pokładowego.

Pewien steward, który miał pracować podczas lotu Ryanaira z Eindhoven do Alicante, pojawił się na pokładzie pijany. Załoga musiała szukać kogoś na zastępstwo, dlatego też maszyna wystartowała z ponad 3-godzinnym opóźnieniem. Pasażerowie otrzymali właśnie rekompensatę pieniężną za tamtą sytuację.

Ryanair wypłacił klientom wysokie odszkodowanie

Irlandzka tania linia lotnicza Ryanair musiała wypłacić pasażerom odszkodowanie w wysokości 400 euro (ok. 1700 zł) po tym, jak ich samolot był opóźniony przez pijanego stewarda. Mężczyzna pojawił się w pracy pod wpływem alkoholu i nie mógł w tym stanie pełnić swoich obowiązków. Lot odbywał się z Holandii do Hiszpanii.

Organizacja EUclaim zajmująca się roszczeniami złożyła w imieniu 26 podróżnych wniosek i otrzymała pieniądze od Ryanaira. Mają one zrekompensować im przedłużające się oczekiwanie na wylot.

Felerny lot Ryanaira do Hiszpanii

20 listopada pasażerowie mieli lecieć z lotniska w Eindhoven (Holandia) do Alicante w Hiszpanii. Rejs zakończył się 3,5 godziny później niż planowano, ponieważ trzeba było znaleźć zastępczego członka załogi.

Pijany steward został złapany przez policję podczas kontroli na lotnisku w Eindhoven i otrzymał grzywnę w wysokości 1000 euro. Przy okazji narobił problemów pasażerom i swoim kolegom.

W takich sytuacjach turystom należało się odszkodowanie i firma Ryanair postanowiła je wypłacić. Nie oznacza to jednak, że przewoźnicy chętnie zgadzają się na takie rzeczy.

W Unii Europejskiej obowiązuje jednak surowe prawo, które reguluje, co należy się pasażerom, kiedy ich lot jest odwołany, opóźniony albo spotkają się oni z odmową wpuszczenia na pokład. Wówczas mogą liczyć na odszkodowanie w wysokości od 250 do 600 euro. Wysokość tej kwoty zależy od długości lotu czy długości samego opóźnienia.

Opóźnienia krótsze niż trzy godziny nie uprawniają do odszkodowania, nawet jeśli opóźnienie nie zostało zakwalifikowane jako nienadzwyczajne. W stosownych przypadkach linie lotnicze muszą zapewnić napoje i zakwaterowanie.

Czytaj też:
Ryanair zawiesi 140 połączeń z Polski. Poważne utrudnienia w Modlinie
Czytaj też:
Utrudnienia na lotnisku w Modlinie. W tych godzinach będzie nieczynne

Opracowała:
Źródło: aviation24.be