To miały być rodzinne wakacje za 40 tys. zł. Nie polecieli przez błąd na lotnisku

To miały być rodzinne wakacje za 40 tys. zł. Nie polecieli przez błąd na lotnisku

Dodano: 
Lotnisko
Lotnisko Źródło:Shutterstock
Pewna rodzina z Wielkiej Brytanii zaplanowała wakacyjny urlop. Choć nic nie wskazywało na to, że coś może pójść nie tak, wystarczyła pomyłka na lotnisku, by marzenie o wyjeździe prysło. Stracili mnóstwo pieniędzy.

Ta rodzina zadbała o wszystko. Dobrze pamiętała o tym, że przed wyjazdem musi sprawdzić m.in. ważność paszportów, o czym zapomina wielu turystów. W Polsce w tym roku na urlop nie poleciała przez to m.in. młoda kobieta wybierająca się do Anglii. Choć w tym przypadku nie było powodów do obaw, a plan wakacyjny był dopięty na ostatni guzik, na lotnisku wystarczył jeden błąd, by sytuacja odmieniła się o 180 stopni.

Popełniła błąd na lotnisku. Rodzina straciła wakacje

Często, gdy myślimy o błędach popełnianych przez turystów na lotniskach, przypominają nam się ich „żartobliwe” hasła typu: „Mam bombę w bagażu”. Pasażerów bezmyślnie używających takich zwrotów jest mnóstwo. Tym razem nietypowa sytuacja przytrafiła się w porcie Heathrow w Londynie, ale wcale nie chodziło tego typu skandal.

Emily Allen wybierała się na rodzinny urlop do Grecji. Na lotnisku pojawiła się wraz z dziećmi i mężem. Po tym, gdy wszyscy dotarli na miejsce, kierowali się prosto do stanowisk samodzielnej odprawy. Wystarczył ułamek sekundy, by plan wakacyjny runął w gruzach. Kobieta przez nieuwagę niepoprawnie włożyła paszport do kontroli. Gdy się zorientowała, szybko go wysunęła i włożyła z powrotem. Niestety było za późno, gdyż jedna ze stron dokumentu uszkodziła się – pojawiło się m.in. rozdarcie na krawędzi zdjęcia.

Zaniepokojona kobieta poinformowała o przykrym fakcie służby lotniska, a te zaleciły jej, by kupiła taśmę klejącą i skleiła rozdartą część dokumentu. Pełna nadziei Emily wykonała to zadanie. Jednak okazało się to niewystarczające. Personel linii lotniczych poinformował kobietę, że nie wejdzie do samolotu. Podkreślili, że nawet jeśli mogłaby wylecieć z uszkodzonym paszportem, to na miejscu w Grecji i tak odmówiliby jej wjazdy do kraju.

Musieli zrezygnować z wyjazdu. Stracili pieniądze

Cała sytuacja była na tyle nietypowa, że została nagłośniona m.in. w zagranicznych mediach. „Podjęliśmy bolesną decyzję, aby po prostu odwołać wyjazd i wrócić do domu” – informowała Emily w rozmowie z The Telegraph. Rodzina miała w planach wycieczkę na grecką wyspę Korfu, za którą zapłaciła 8 tys. funtów, co daje około 40 tys. zł. Niestety udało im się odzyskać tylko niewielką część tych pieniędzy.

Ta sytuacja udowadnia, że nigdy nie wiadomo, co może nam się przytrafić w trakcie podróży i nawet najbardziej przygotowani turyści mają szansę popełnić głupi błąd. Podczas samodzielnej odprawy należy postępować spokojnie i lepiej nie wykonywać pochopnych ruchów. Niestety uszkodzenie dokumentu to bardzo poważna sprawa, a wyrobienie nowego często nie jest możliwe od ręki.

Czytaj też:
Zagubili jej bagaż. Po dwóch miesiącach odzyskała walizki, z których zniknęło sporo rzeczy
Czytaj też:
Fatalna pomyłka linii lotniczej. Pasażerka wylądowała 2200 km dalej, niż chciała

Opracowała:
Źródło: The Telegraph