Konflikt zbrojny w Izraelu wzbudził niepokój wśród pasażerów, którzy w najbliższym czasie wybierają się na Bliski Wschód. Jak informowaliśmy, biuro podróży Itaka anulowało już październikowe i listopadowe wycieczki do Izraela. Jednak podróżni zastanawiają się, czy wakacje w Egipcie, Jordanii i Turcji wciąż pozostają bezpieczne. I pytają o to w komentarzach pod komunikatami o odwołaniu wypraw do Izraela. Najwięksi polscy touroperatorzy odnieśli się do sytuacji.
Itaka rozwiewa wątpliwości
Jak podaje Itaka na swoim facebookowym profilu, wycieczka objazdowa „Morze cudów i cuda nad rzeką”, która odbywa się na terenie Izraela i Jordanii, zostanie odwołana. Wszystko dlatego, że jej większa część to właśnie objazd po Izraelu. Wszystkie planowane wyjazdy do Egiptu odbędą się bez zakłóceń – sytuacja będzie analizowana na bieżąco. Turcja również nie jest obecnie kierunkiem zagrożonym.
Itaka ewakuowała swoich klientów i, jak podaje, żaden podróżny nie znajduje się obecnie na terenie zagrożonym działaniami zbrojnymi. Wyloty do Izraela w październiku i listopadzie zostały wstrzymane.
Rainbow nie udzielił komentarza, TUI bez zmian
Próbowaliśmy otrzymać oświadczenie z Rainbow – niestety biuro podróży nie udzieliło informacji. Aktualnie na ich oficjalnej stronie internetowej i facebookowym fanpage'u nie został wystosowany komunikat określający przyszłość wycieczek na kierunkach takich jak Izrael, Jordania, Egipt i Turcja. Wczoraj biuro opublikowało materiał promujący wakacje w Jordanii. „Jordania to nie tylko kosmiczne krajobrazy i tajemnice zaklęte w skałach. To również świetne resorty wypoczynkowe i doskonałe miejsce na beztroskie wakacje na leżaku” – czytamy w poście.
„Biuro podróży TUI aktualnie nie posiada w ofercie wycieczek do Izraela i Jordanii, a wyjazdy do Egiptu i Turcji odbywają się bez żadnych przeszkód” – oznajmia Biuro Obsługi Klienta. O ewentualnych zmianach i nowych komunikatach w sprawie przyszłych wycieczek na Bliski Wschód będziemy informować na bieżąco.
Czytaj też:
LOT podjął decyzję w sprawie lotów do IzraelaCzytaj też:
Lotnisko w Tel Awiwie działa, ale przewoźnicy boją się latać. Które linie odwołują loty?