Tuż przed godziną 11 francusko-szwajcarskie lotnisko EuroAirport Bazylea-Mulhouse zostało ewakuowane i zamknięte. Powodem była informacja o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego w porcie lotniczym. Wszystkie operacje lotnicze zostały zawieszone, co wywołało ogromne utrudnienia dla podróżnych. Do akcji wkroczyły służby, które dokładnie sprawdziły teren lotniska. Szczęśliwie okazało się, że był to fałszywy alarm bombowy.
Po godzinie 12:30 lotnisko zostało ponownie otwarte a ruch samolotowy powoli zostaje wznowiony. Dyrekcja portu lotniczego zwróciła się z pilnym apelem do pasażerów o kontakt z przewoźnikami w celu uzyskania informacji na temat poszczególnych lotów oraz ich opóźnień.
Francja. Akty sabotażu na kolei. Ogromne utrudnienia
Wcześniej doszło do poważnych ataków na francuską kolej. Operator SNCF przekazał, że padł ofiarą masowego ataku, którego celem było sparaliżowanie sieci kolejowej. Szczegóły dotyczące ataków nie zostały ujawnione, jednak według nieoficjalnych ustaleń chodzi o serię podpaleń przy torach kolejowych, które uszkodziły instalacje.
Na wielu trasach ruch jest poważnie utrudniony. Część pociągów została przekierowana na inne tory, jednak niektóre połączenia musiały zostać całkowicie odwołane. Eurostar poinformował, że zakłócone zostały połączenia kolejowe między Londynem a Paryżem. Z kolei Deutsche Bahn donosi o utrudnieniach między Francją a Niemcami. Problemy mogły dotknąć nawet 800 tys. pasażerów. Według nieoficjalnych doniesień SNCF zakłócenia na kolei mogą potrwać przez cały weekend.
Incydenty na kolei stanowczo potępił premier Francji. Gabriel Attal wystosował oświadczenie, w którym stwierdził, że „infrastruktura kolejowa stała się celem aktów sabotażu przeprowadzonych w sposób przygotowany i skoordynowany”. Zapewnił, że sprawcy zostaną zatrzymani i surowo ukarani.