Niepozorne miasto w Polsce urzekło Amerykankę. Wraca tu regularnie

Niepozorne miasto w Polsce urzekło Amerykankę. Wraca tu regularnie

Dodano: 
Polskie miasto
Polskie miasto Źródło: Wikimedia Commons / Andrzej O / Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0
Młoda dziewczyna ze Stanów odwiedza Polskę regularnie od lat. Szczególnie upodobała sobie skromne miasteczko z Dolnego Śląska. Wielu go nie docenia.

Miejsce, o którym mowa to Głogów. Znajdziemy je w zachodniej Polsce w woj. dolnośląskim tuż nad rzeką Odrą. Miasto to ma bardzo bogatą historię i – jak się okazuje – wielkich fanów za granicą. O tym, co ciekawego można tam znaleźć, przekonała się młoda Amerykanka Katie Smith.

Amerykanka zachwycona Głogowem

Na ślad wspomnianej kobiety natrafili redaktorzy lokalnego portalu glogow.naszemiasto.pl. Poinformowali, że Katie pochodzi z Minneapolis w Minnesocie i odwiedza Polskę niemal co roku od 10 lat. Wszystko zaczęło się od tego, że chciała zobaczyć miasto, w którym wychowywali się jej przyjaciele.

Podczas pierwszego pobytu w naszym kraju spędzała czas na obozie w górach. Właśnie wtedy poznała osoby z Głogowa i zamarzyła, by tam pojechać. To się udało.

W niedocenianym mieście na Dolnym Śląsku była ostatnio w marcu 2024 roku, to właśnie wtedy podzieliła się w mediach swoimi wrażeniami na temat wizyty. Nawiązywała m.in. do pierwszych odwiedzin i tego, że urzekli ją ludzie. Była zaskoczona, że wbrew pozorom, przypominają jej Amerykanów. „Zadziwiło mnie to, jak wiele podobieństw jest między nami. Gdy jedzie się do innego kraju, spodziewa się różnic. Wie się, że one będą. Dlatego nie zaskakują one tak bardzo, jak podobieństwa. Okazało się, że oglądamy te same rzeczy w telewizji, słuchamy takiej samej muzyki, interesujemy się tymi samymi rzeczami” – wspominała Katie.

Głogów oczami Kate

Amerykanka zobaczyła Głogów po raz pierwszy jako 12-latka. „To zawsze był przyjazd na tydzień, dwa. Ale chciałam spędzić tu całe lato. W 2020 roku kupiłam bilety i przygotowałam wizytę na całe wakacje, ale nagle zaczęła się cała sprawa z Covidem i musiałam zrezygnować” – wspominała.

Dziś Kate jest już dorosła i nadal cieszy się na widok tego miasta. Zaskakuje ją m.in. tamtejszy wolny styl życia oraz bliskie relacje rodzinne. „Chociaż robicie w ciągu dnia wiele rzeczy, to robicie je nieco wolniej, dzięki czemu możecie się bardziej cieszyć tym, co wokół. Jest tu po prostu spokojniej” – mówiła w rozmowie z glogow.naszemiasto.pl.

Głogów docenia za to, że jest nieduży. „Można wszędzie podjechać autem, ale nie ma też problemu z tym, żeby spokojnie na drugi koniec miasta pójść na piechotę” – komentowała. Jednocześnie zauważała, że jest tam wiele do zobaczenia. „Podczas każdej wizyty odwiedzam nowe miejsca. W tym roku zobaczyłam, chociażby tunele pod Głogowem. Kocham też oglądać panoramę miasta z wieży ratuszowej. Samo miasto jest bardzo kolorowe, ale nie popada przy tym w przesadę. Jest po prostu ładne. W Stanach używamy neutralnych kolorów” – wspominała.

Kobieta podkreślała też, że dzięki swoim przyjaciołom ma okazję poznawać też inne polskie miasta. „Niektórzy wyprowadzili się do innych miast. Dlatego mam też okazję poznać inne miasta, takie jak Poznań” – mówiła Katie. Z rozmowy wynikało, że gościem w naszym kraju będzie ona jeszcze nie jeden raz.

Czytaj też:
Amerykanie opowiedzieli mi o pierwszej wizycie w Polsce. W tym nasz kraj jest lepszy
Czytaj też:
Amerykanin podsumował pobyt w Polsce. Tak wypadła na tle 197 krajów na świecie

Opracowała:
Źródło: glogow.naszemiasto.pl/dolnyslask.travel