Orki i delfiny nie będą już bawić turystów we Francji. Na horyzoncie problemy

Orki i delfiny nie będą już bawić turystów we Francji. Na horyzoncie problemy

Dodano: 
Marineland w Antibes
Marineland w Antibes Źródło: Shutterstock / Shootpix/ABACA
To epokowa zmiana w podejściu do zwierząt. Park morski Marineland w Antibes na Riwierze Francuskiej kończy działalność.

Położony pomiędzy Cannes a Monako park morski Marineland w Antibes przez ponad pięć dekad był hitem wśród turystów odwiedzających Lazurowe Wybrzeże. Po latach świetności przyszedł jednak upadek, spowodowany przede wszystkim pokoleniową zmianą w podejściu do zwierząt i nowymi przepisami, które raz na zawsze zakażą cyrkowych pokazów waleni we Francji. 5 stycznia na teren atrakcji weszli ostatni odwiedzający, którzy ponuro żegnali się z tańczącymi w basenie orkami. Choć większość czuwających nad dobrostanem mieszkańców morskiego zoo czuje ulgę, niektórzy goście wyrażają obawę nad dalszym losem zwierząt.

Park rozrywki zamknie swoje bramy

Lata protestów opłaciły się – Francja w końcu wprowadzi w życie przepisy dotyczące udziału waleni w przemyśle rozrywkowym. Presja, którą od 2021 roku odczuwały władze parku morskiego Marineland w Antibes okazała się zbyt silna. Już w grudniu w oświadczeniu prasowym poinformowano o planowanym zakończeniu działalności. 5 stycznia przez bramy parku weszli ostatni goście, którzy chcieli pożegnać się z orkami. Niektórzy nie ukrywali wyraźnego smutku. „Przyprowadzałem tam dzieci i wnuki, serce mi pęka” – mówi jeden ze starszych gości, który zna każdego występującego tu delfina. Są też tacy, którzy odczuwają ulgę i cieszą się z pokoleniowej zmiany, która nastąpiła w podejściu do praw zwierząt. Wodne ssaki przez lata cierpiały, ku uciesze turystów, którzy nie widzieli nic nienaturalnego w podskokach i tańcach w rytm muzyki. Tylko od 2020 roku w parku zginęło 16 białuch, orka, dwie foki i delfin.

Zwierzęta czekają na decyzję

Choć w skład francuskiego parku zoologicznego poza strefą występów waleni wchodzą też inne, zamknięcie dotyczy całego obiektu. Według szacunków Marineland aż 90 procent odwiedzających decydowało się przyjechać do Antibes tylko z powodu słynnych pokazów orek i delfinów, dalsze utrzymywanie atrakcji przy życiu byłoby więc nierentowne.

Wywalczona wolność dotychczasowych „artystów cyrkowych” jest jednak tylko pozorna. Choć wciąż nie wiadomo, gdzie ostatecznie trafią ssaki i inne zwierzęta, wśród propozycji najczęściej pojawiają się... inne parki wodne. Taka decyzja dziwi jednak niewielu – w końcu większość gatunków zamieszkujących zoo nie jest przyzwyczajona do życia na dziko. Proponowane przez Marineland centrum morskie w Japonii czy park wodny na Teneryfie zdaniem ekologów byłyby tylko kolejnym więzieniem dla tych umęczonych stworzeń. W zamian zaangażowani w sprawę Francuzi domagają się utworzenia specjalnego sanktuarium dla orek w północnej części Atlantyku, u wybrzeży Nowej Szkocji. Nie wiadomo, czy kampania przyniesie oczekiwany skutek.

Czytaj też:
Obserwacja wielorybów i delfinów w naturze. „Jeśli do nas podpłyną, to wielka frajda”
Czytaj też:
Dlaczego orki atakują statki? Naukowcy wyjaśniają

Opracowała:
Źródło: leparisien.fr/francebleu.fr/francetvinfo.fr