Strajki paraliżują dwa lotniska w Europie. Ryanair odwołuje loty z Polski

Strajki paraliżują dwa lotniska w Europie. Ryanair odwołuje loty z Polski

Dodano: 
Lotnisko w Atenach
Lotnisko w Atenach Źródło: Shutterstock / Alexandros Michailidis
To nie jest dobry dzień na podróże lotnicze. W dwóch europejskich krajach loty zostały odwołane z powodu strajków.

Grecja i Włochy po raz kolejny mierzą się ze strajkami na lotniskach. Z powodu protestów kontrolerów lotniczych problemy będą występować przez cały dzień, 9 kwietnia. Linie lotnicze zareagowały na kryzys, odwołując loty. Część pasażerów otrzymała już potwierdzenia anulacji swoich podróży. „Oficjalnego maila jeszcze nie ma, ale w aplikacji proponują zmianę lotu lub zwrot pieniędzy” – pisze jeden z polskich pasażerów Ryanaira, który dziś miał wracać z Grecji do Polski.

Strajk na lotniskach w Grecji

Turyści, którzy zarezerwowali loty do Grecji na dzień 9 kwietnia 2025 roku, muszą przygotować się na utrudnienia. To już kolejny strajk lotniczy w tym kraju od początku roku, jednak tym razem za powstałe problemy odpowiedzialni są kontrolerzy ruchu lotniczego. „Niestety, kontrola ruchu lotniczego w Grecji jest w złej sytuacji. Mamy niedobory kadrowe i problemy ze sprzętem, co spowodowało wiele opóźnień w ostatnich latach i będzie przyczyną wielu opóźnień również w tym roku” – uważa Greckie Stowarzyszenie Kontrolerów Ruchu Lotniczego. Pracownicy domagają się m.in. przywrócenia premii za pracę w święta i realnych podwyżek płac.

Sytuacja podróżnych zmienia się z minuty na minutę, konieczne jest więc śledzenie statusu lotów. Jak donoszą turyści z Polski, zakłóceniami zostały objęte m.in. połączenia linii Ryanair. Lotniska w Atenach i Chanii wystosowały komunikaty, według których żadne loty w dniu 9 kwietnia 2025 roku nie odbędą się. Statusy lotów zmieniły się na „odwołane” także na lotniskach w Salonikach i na Kos. „Lot do Krakowa jest odwołany i najpierw informacja pokazywała się tylko w aplikacji. Udało nam się kupić lot na piątek do Wrocławia, bo wszystko wyprzedane” – pisze jedna z polskich pasażerek, która aktualnie przebywa na Krecie. Strajk potrwa do północy, co może mieć wpływ również na poranne loty.

Duże problemy we Włoszech

Nieco lepiej wygląda sytuacja we Włoszech, gdzie strajk obejmie stewardesy EasyJet zrzeszone we włoskich związkach zawodowych, a także pracowników społek Sea i Gesap, zarządzających lotniskami Linate, Malpensa i Palermo. Strajk będzie trwał jedynie kilka godzin w ciągu dnia, utrudnienia mają być jednak odczuwalne znacznie dłużej. Problemy dotyczą większości głównych lotnisk w kraju, m.in. Rzym Fiumicino i Mediolanu Malpensy.

Czytaj też:
Malediwy Europy wyglądają jak z bajki. Z Polski dolecimy tam za 123 zł
Czytaj też:
Tanie loty na majówkę w Toskanii. To nie koniec okazji od Ryanaira

Opracowała:
Źródło: euronews.com