Wygasłe wulkany wciąż aktywne. Naukowcy nazwali je kraterami „zombie”

Wygasłe wulkany wciąż aktywne. Naukowcy nazwali je kraterami „zombie”

Dodano: 
Wybuch wulkanu, zdjęcie ilustracyjne
Wybuch wulkanu, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash
Najnowsze badania naukowców na temat wulkanów „zombie” dostarczają przerażających danych. Nieaktywne wulkany wciąż mogą być „żywe”, wykazując niepokojące sygnały.

Naukowcy z Uniwersytetu Nauki i Technologii Chin Uniwersytetu Oxfordzkiego i Cornella zbadali podziemną aktywność uśpionych wulkanów. Zauważyli, że nawet kolosy nieaktywne od 250 tysięcy lat, jak boliwijski Uturuncu wykazują sygnały przypominające przygotowania do erupcji.

Zbadali wnętrze wulkanu. Okryli „efekt sombrero”

Wykorzystując tomografię sejsmiczną, modele fizyczne oraz analizę skał, naukowcy zdołali stworzyć trójwymiarowy obraz wnętrza boliwijskiego wulkanu. Dostrzegli, że deformacje zachodzące na obszarze wulkanu wskazują na tzw. „efekt sombrero”, czyli zjawisko, w którym centrum kaldery podnosi się w czasie, gdy okoliczny teren opada – stąd jego charakterystyczny profil.

Naukowcy obawiają się, że ten nietypowy wzorzec może świadczyć o aktywności magmy, które może gromadzić się pod wulkanem. Wnikliwa analiza wykazała jednak, że obawy odnośnie ponownej aktywności wulkanu były zbędne, a za wspomniane formacje odpowiadają płyny i gazy gromadzące się pod kraterem.

Naukowcy zabrali głos w sprawie wulkanów „zombie”

Naukowcy nazwali tę niezwykłą aktywność wulkanów mianem „wulkanów zombie”. Twierdzą, że nie można mówić o nich jako o nieaktywnych, w momencie, gdy w kraterach wciąż zachodzą liczne procesy chemiczne. Pełni nadziei patrzą na nowoczesne tomografie sejsmiczne, które monitorują ruch fal sejsmicznych wędrujących przez materiały, dając informacje o ich składzie i stanie skupienia.

Profesor Matthew Pritchard z Uniwersytetu Cornella uważa, że dzięki zastosowaniu metod badawczych wykorzystanych przy badaniu wulkanu Uturuncu, istnieje szansa na wcześniejsze wykrycie wszelkich niepokojących zmian zachodzących w kraterach w tym potencjalnych erupcji.

Naukowiec zakłada, że na świecie istnieje ponad 1400 wulkanów „zombie”, które powinny być stale monitorowane. Dodaje, że mimo iż te były nieaktywne przez nawet kilka tysięcy lat, wciąż nie można mieć stuprocentowej pewności, że są całkowicie „martwe”.

Czytaj też:
Droga Mleczna domem dla czarnych dziur? Naukowcy mają twarde dowody
Czytaj też:
Przełomowe odkrycie polskich naukowców. Zachowanie „mrówek ratowniczek” zdumiewa

Opracował:
Źródło: CNN