Ciekawy trend zauważono w Wietnamie. Ten azjatycki kierunek staje się coraz popularniejszy i bardziej promowany m.in. przez lokalne władze. W ostatnim czasie wiele młodych osób zaliczanych do tzw. generacji Z, jedzie tam, by nabyć nową garderobę. Nie sięgają jednak po gotowe produkty rodem z europejskich sieciówek, ale chcą, by wszystko uszyto im na miarę.
Moda na modę w Wietnamie
Uwagę turystów przyciągają krawcy ze słynnego Hội An, czyli miasta położonego w środkowej części kraju, w prowincji Quảng Nam. To dawny portugalski port morski i faktoria handlowa Faifo, położony ok. 30 km na południe od Đà Nẵng. Właśnie tam odnajdują się miłośnicy mody, którzy doceniają jednolite kolory, brak printów i minimalistyczne wzory. Jadąc do Wietnamu, zabierają ze sobą wykrój lub kilka zdjęć wymarzonego ubrania, następnie proszą, by uszyć je specjalnie dla nich. Okazuje się to tańsze niż korzystanie ze znanych marek.
Wiele produktów szytych na miarę ma przypominać drogie, luksusowe produkty np. Prady czy Miu Miu, zwłaszcza te z lat 90. Mowa tutaj jednak wyłącznie o inspiracjach. Popularne są też m.in. sukienki typu babydoll, żakiety z asymetrycznymi żabkami, jedwabne sukienki halki, kowbojki, spódnice balonowe, zestawy, minispódniczki i mini szorty. Wiele wskazuje na to, że ceny takich produktów są przystępne. Przykładowo suknię wieczorową można zamówić za około 35 euro (niecałe 150 zł), a zestaw ubrań za 70 euro.
Trend rośnie na sile
Na TikToku pojawiają się strony wietnamskich pracowni krawieckich prezentujących swoje kreacje. Popularne są też zabawne pokazy mody organizowane i nagrywane przez młodych klientów w tym podróżników. Nagrania pojawiają się pod tytułem lub hasztagiem: „Wszystko, co uszyliśmy w Hoi An”.
Na filmach widać m.in. różnorodne garnitury, sukienki czy buty wykonane w naprawdę dobrej jakości. Klienci chwalą się także gadżetami m.in. saszetkami typu nerka czy torebkami.
Pracownie krawieckie z Hoi An stają się coraz popularniejsze i zyskują coraz to nowszych obserwujących. Ci chętnie przyjeżdżają do Wietnamu, by także zamówić coś dla siebie. Dzięki temu lokalny rynek tekstylny rośnie w siłę, co wzbudza niepokój wśród europejskich marek. Wietnam zaś staje się nie tylko destynacją podróżniczą, ale też modową.
Czytaj też:
Te trendy podróżnicze będą hitem roku. Turyści wybiorą konkretne opcjeCzytaj też:
Polacy szukają innych wrażeń. Nowy trend w wypoczynku