Przyjęcie dwóch nowych mieszkańców wrocławskie zoo ogłosiło w mediach społecznościowych. „We wtorek wchodzimy z fantastyczną wiadomością z Pawilonu Madagaskar!” — napisano.
„Przed Wami Belt i Riaka — para lemurów wari czarno-białych z podgatunku subcincta. Przyjechały do nas prosto ze Szwajcarii i są prawdziwą rzadkością zarówno w ogrodach zoologicznych, jak i w naturze — podgatunek ten jest krytycznie zagrożony wyginięciem” — poinformowało wrocławskie zoo.
Na ten moment ich oglądanie możliwe jest jedynie wewnątrz pawilonu. „Lemury przebywają na obowiązkowej kwarantannie, która pozwala upewnić się, że nowi mieszkańcy są w pełni zdrowi i dobrze zaaklimatyzowani przed udostępnieniem im wybiegu zewnętrznego” — tłumaczy ogród zoologiczny.
Ten podgatunek jest krytycznie zagrożony. Teraz można go zobaczyć we Wrocławiu
Mieszkające od teraz we wrocławskim zoo lemury wari czarno-białe z podgatunku subcincta są jednymi z najbardziej niezwykłych mieszkańców Madagaskaru. Ich naturalnym domem są wilgotne lasy deszczowe na wschodnim wybrzeżu wyspy. Spotkać je można wysoko w koronach drzew, gdzie spędzają większość życia, żerując na owocach, nektarze i kwiatach.
Tym, co wyróżnia je na tle innym lemurów wari czarno-białych, jest charakterystyczny biały pas na grzbiecie. Ponadto są one nieco mniejsze od innych wari. Nie przeszkadza im to jednak być równie ruchliwymi. Prowadzą dzienny tryb życia, a ich donośne głosy niosą się daleko przez las. Co ciekawe, to także niezwykli zapylacze – pijąc nektar, przenoszą pyłek i wspierają rozwój tamtejszych roślin.
Niestety, jak pisze wrocławski ogród zoologiczny, podgatunek ten jest krytycznie zagrożony wyginięciem, ze względu na polowania i wycinkę lasów.
Czytaj też:
Wzięli pod lupę zachowanie psów. Zaskakujące wyniki badaniaCzytaj też:
Pies turysta w tym mieście to spory wydatek. Wprowadzają nową opłatę