W sobotę, 6 grudnia, wybuchł jeden z najaktywniejszych wulkanów świata – Kilauea na Hawajach. Zniszczył kamerę należącą do Służby Geologicznej Stanów Zjednoczonych (United States Geological Survey – USGS), która rejestrowała aktywność krateru Halemaʻumaʻu w zamkniętej strefie, kiedy nagły wyrzut popiołu i lawy doprowadził do uszkodzenia sprzętu.
Specjaliści szacują, że podczas erupcji uwolniło się około 12,6 miliona metrów sześciennych lawy. Materiał wulkaniczny pokrył mniej więcej 50-60 procent powierzchni dna krateru.
Wulkan, który nie zasypia
Kilauea, położony w archipelagu Hawajów, uchodzi za jeden z najbardziej nieustannie aktywnych wulkanów na globie. Szczególnie znana jest trwająca od 1983 do 2018 roku długa faza erupcyjna, zakończona dramatycznym wybuchem. W 2018 roku tysiące wstrząsów sejsmicznych oraz ogromne strumienie lawy spływające po zboczach doprowadziły do zniszczenia ponad 700 domów. Największe straty odnotowano w dystrykcie Puna, gdzie lawa wtargnęła na tereny zamieszkałe.
Naukowcy z Uniwersytetu Hawajskiego niedawno ujawnili nowe ustalenia dotyczące gwałtownej erupcji sprzed kilku lat. Analizy wskazują, że system magmowy Kilauea zachowywał się nietypowo już na około rok przed dramatycznymi wydarzeniami.
Sygnały przed katastrofą. Nowe odkrycia geologów
Badacze ustalili, że typowy przepływ magmy w złożonym systemie pod szczytem wulkanu został zablokowany pomiędzy dwoma zbiornikami. Zatrzymany materiał doprowadził do narastania ciśnienia. Po kilku miesiącach blokada najprawdopodobniej została usunięta wskutek trzęsienia ziemi, co wywołało destabilizację całego układu i finalnie potężną erupcję.
– Nie jest jasne, czy zaobserwowane przez nas nietypowe zachowanie było pojedynczym zdarzeniem, czy też częścią powtarzającego się wzorca, który mógłby mieć wpływ na przyszłe erupcje – podkreśla Sin-Mei Wu, adiunkt w Katedrze Nauk o Ziemi Uniwersytetu Hawajskiego. – Jednak w miarę gromadzenia danych z ciągłego monitoringu spodziewamy się coraz bardziej szczegółowych informacji na temat wewnętrznego funkcjonowania Kilauea i jego długoterminowego zachowania – dodaje naukowiec.
