Słońce zaszło w tym miejscu na 3 miesiące. Pokazano jego ostatni wyjątkowy wschód

Słońce zaszło w tym miejscu na 3 miesiące. Pokazano jego ostatni wyjątkowy wschód

Dodano: 
Widok ze stacji badawczej Hornsund na Svalbardzie
Widok ze stacji badawczej Hornsund na Svalbardzie Źródło:Shutterstock
Pracownicy Polskiej Stacji Polarnej Hornsund pokazali ostatni wschód i zachód Słońca w tym sezonie. Słońce będzie można tu oglądać dopiero za 3 miesiące. W tym regionie zapadła bowiem noc polarna.

Polska Stacja Polarna Hornsund im. Stanisława Siedleckiego znajduje się nad zatoką Isbjørnhamna w fiordzie Hornsund, tuż nad Zatoką Białego Niedźwiedzia. Jest to południowa część wyspy Spitsbergen, która należy do norweskiego archipelagu Svalbard. Stacja prowadzi całoroczny monitoring środowiskowy i jest najdalej wysuniętą na północ stałą polską instytucją naukową. I właśnie pod koniec października Słońce w tym miejscu zaszło na kolejne 3 miesiące, a pracownikom stacji udało się ten moment uchwycić.

Słońce w tym miejscu zaszło na 3 miesiące

„Dzisiaj pożegnaliśmy słońce i weszliśmy w okres nocy polarnej. Następnym razem będziemy mieli okazję zobaczyć wschód dopiero w lutym. Pogoda dopisała, więc mogliśmy cieszyć się ostatnimi promieniami słońca do samego końca. Nie był to długi spektakl, gdyż dzisiejszy dzień trwał niecałą godzinę”... – napisali pracownicy Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na facebookowym profilu. I przy okazji zamieścili tu zdjęcia oraz magiczne nagranie ukazujące ostatni zachód Słońca w tym miejscu.

Rozpoczęła się tutaj noc polarna, która potrwa przez 3 miesiące, aż do lutego. Dla tak wysokich szerokości geograficznych to całkowicie normalne zjawisko. Polska Stacja Polarna Hornsund im. Stanisława Siedleckiego ma bowiem współrzędne 77°00′N 15°33′E.

O wyjątkowym zjawisku, jakim jest ostatni wschód oraz zachód Słońca na dalekiej północy, napisał też znany z bloga „Z głową w gwiazdach” Karol Wójcicki.

Na 3 miesiące zapadła tu noc

Ostatni wschód Słońca nad Polską Stacją Polarną na Svalbardziej wyglądał bardziej, jak chwilowy przebłysk światła, gdyż Słońce właściwie tylko prześlizgnęło się po horyzoncie.

„Wschód ubrałem w cudzysłów, bo Słońce prześlizgnęło się po horyzoncie, wyłaniając się ledwo do połowy i znowu zniknęło. Tym razem na trzy miesiące. Ten niezwykły moment z uwagi na pogodę często umyka uwadze ludzi mieszkających na dalekiej północy, ale wczoraj pogoda dopisała i ekipie udało się nagrać tego niezwykłego timelapse. Wierzcie mi – ja po tygodniu w nocy polarnej naprawdę doceniam pierwszy promień światła słonecznego docierający do oczu! Dlatego trzymam mocno kciuki za całą ekipę z Hornsund za spokojną i krótką zimę” – napisał Wójcicki na swoim facebookowym fanpage'u.

A jak prezentował się ostatni w tym sezonie wschód Słońca na stacji badawcze? Sami zobaczcie.

facebookCzytaj też:
Zorza polarna nad Polską. Niezwykły spektakl na niebie
Czytaj też:
Zamiast drinka z parasolką, wybierają zorzę polarną. Karol Wójcicki o astroturystach: Jadą spełnić swoje marzenie

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl