Turyści z całego świata zachwycają się nietypowymi i kultowymi atrakcjami. Wśród nich są zarówno nowoczesne muzea czy parki rozrywki, jak i historyczne budowle. Jedną z takich jest wspomniany Pałac Wielkiego Mistrza. Znajduje się w bardzo popularnym kraju, ale nie jest otwarty.
Pałac Wielkiego Mistrza zamknięty był od lat. Co to za atrakcja?
Pałac Wielkiego Mistrza znajdziemy na pięknej i gorącej Malcie. Ten europejski wyspiarski kraj położony na Morzu Śródziemnym, niedaleko Włoch, z roku na rok staje się coraz chętniej odwiedzany. Niestety turyści, którzy chcą zwiedzić kultowy zabytek, muszą obejść się smakiem. Przez wiele lat pozostawał całkowicie zamknięty i tak jest do dziś.
Dlaczego zabytek przyciąga uwagę? Mowa o majestatycznym pałacu położonym w Valletcie, który przez ponad 250 lat stanowił centrum administracyjne wyspy. Wewnątrz niego urzędowali niegdyś Wielcy Mistrzowie Zakonu Maltańskiego. Gdy obiekt był jeszcze otwarty, można było podziwiać m.in. jego ściany z białego kamienia, dziedzińce i nietypowe kształty. W środku zaś czekały rzeźby, płaskorzeźby, mozaiki i bogate malowidła. Okazuje się, że już niebawem znów będziemy mieli okazję wejść do środka. Jak to możliwe?
Nagle w mediach zaczęły pojawiać się informacje o tym, że sytuacja Pałacu Wielkiego Mistrza na krótko się zmieni. Postanowiono, że to koniec zakazu, który obowiązywał od 2020 roku i czas na zmiany. Zabytek ma być otwarty jeszcze w tym roku. Ucieszą się wszyscy, którzy zamierzają odwiedzić Maltę w święta.
Na jeden dzień otworzą Pałac Wielkiego Mistrza. Znamy datę
Do tej pory zabytek był nieczynny z powodu licznych prac konserwacyjnych. Niestety te wciąż trwają i mają być zakończone dopiero na koniec 2024 roku. Planowane wielkie otwarcie nie zwiastuje zatem spektakularnych zmian. Pałac Wielkiego Mistrza ma być wyjątkowo czynny tylko przez jeden dzień. To i tak ważny gest.
Pomimo prac postanowiono zrobić wyjątek i otworzyć pałac na jeden dzień już teraz. Zobaczą go osoby, które będą na Malcie w drugi dzień świąt 26 grudnia. To tzw. świąteczna niespodzianka, która ma – choć na chwilę – pozwolić zapomnieć o panujących obostrzeniach.
„Wybrano ten dzień nie bez powodu. Na Malcie to właśnie 26 grudnia jest dniem, w którym zwyczajowo dochodzi do rozpakowania świątecznych prezentów” – informowało w komunikacie prasowym biuro Maltańskiej Organizacji Turystycznej w Warszawie. Trzeba przyznać, że niespodzianka robi wrażenie.
Czytaj też:
Europejskie miasto w święta przeżyje oblężenie. Nawet 500 tys. turystówCzytaj też:
„Mały Paryż” to turystyczny hit. Znajduje się tylko kilka godzin drogi z Polski