Potężny żywioł nawiedza w tym roku już kolejny azjatycki kraj. Po noworocznej katastrofie w Japonii, w której ostatecznie zginęły 232 osoby, dziś w nocy trzęsienie ziemi zaatakowało Chiny. Potężne wstrząsy o magnitudzie 7.1 były najmocniej odczuwalne w zachodnim regionie Chińskiej Republiki Ludowej, Xinjiang. Wśród rannych znajdują się mieszkańcy Państwa Środka oraz Kazachstanu.
Silne trzęsienie ziemi na granicy Chin i Kirgistanu
Do zdarzenia doszło we wtorek 23 stycznia krótko po godzinie 2 w nocy czasu lokalnego. Epicentrum trzęsienia ziemi o sile 7.1 w skali Richtera znajdowało się w gminie Yamansu Kirgiz w hrabstwie Wushu, położonym na obszarze regionu Xinjiang. To najbardziej wysunięta na północny-zachód część kraju, znajdująca się tuż przy granicy z Kirgistanem i Kazachstanem. Na pomoc poszkodowanym natychmiast wyruszyło dwustu ratowników. „Według agencji informacyjnej Associated Press, sześć osób zostało rannych, a ponad 120 domów zostało uszkodzonych lub zawalonych” – czytamy. Zawieszono co najmniej 27 linii kolejowych, na krótką chwilę przestał działać również prąd. Jak podaje CNN, spod gruzów w położonym nieopodal hrabstwie Aheqi uratowano dziecko. Międzynarodowy port lotniczy w Urumczi stał się bazą służb ratowniczych i utworzył specjalne kanały odprawy i kontroli bezpieczeństwa dla personelu medycznego.
Wielu rannych w Ałmatach
Podczas ewakuacji problemem okazała się temperatura, która w nocy sięga minus dziesięciu stopni. „W nocy z 22 na 23 stycznia mieszkańcy miejscowości Ałmaty w Kazachstanie odczuli trzęsienie ziemi o sile 5 w skali Richtera. Ludzie w pośpiechu próbowali opuścić swoje domy. Niektórzy wybiegli w kapciach i bez odzieży wierzchniej, inni ubrali się już stojąc na śniegu” – podaje agencja AKIpress. W wyniku wstrząsów i zawalenia się konstrukcji budynków ranne zostały 44 osoby, lecz tylko kilka z nich trafiło do szpitala z poważnymi obrażeniami. Wstrząsy odczuli także mieszkańcy Kirgistanu i Uzbekistanu.
Czytaj też:
Wjazd do tego kraju będzie tańszy. Azjatyckie państwo obniża opłaty za wizęCzytaj też:
Lawina odcięła od świata nawet 1000 osób. Nie mogą się wydostać przez kilkumetrową warstwę śniegu