Martyna Wojciechowska regularnie przybliża swoimi obserwatorom istnienie wielu ciekawych miejsc z całego świata. Ostatni post zamieszczony w mediach społecznościowych poświęciła Kryształowej Jaskini. Ten wyjątkowy obiekt znajduje się w Meksyku i jest zarazem kuszący, jak i tajemniczy. Niestety turyści nie mają tu wejścia. A jej odkrycia dokonano w ogóle dość przypadkowo.
Martyna Wojciechowska zachwycona Kryształową Jaskinią
Na instagramowym profilu Martyny Wojciechowskiej pojawiły się wyjątkowe zdjęcia miejsca pełnego białych kryształów, pomiędzy którymi chodzą ubrani w specjalistyczne stroje specjaliści. Okazuje się, że ten kryształowy labirynt znajduje się w Meksyku.
„Niesamowita Cueva de los Cristales, czyli kryształowa jaskinia. Znajduje się 300 metrów pod ziemią na półpustynnym terenie gór Naica (Meksyk)” – zaczęła swoją opowieść podróżniczka.
Wyjątkowy i tajemniczy obiekt znaleziono przypadkowo.
„W 2000 roku przypadkiem odkryło ją dwóch górników podczas kopania nowego tunelu dla firmy wydobywczej pobliskiej kopalni.
Temperatura panująca w jaskini sięga ponad 50 stopni, a wilgotność powietrza wynosi ponad 90 proc. Kryształy mają nawet 11 metrów długości! Powstały z roztworów hydrotermalnych ze znajdującej się niżej komory magmy. Przy tej temperaturze obficie występujący w wodzie anhydryt przeobraził się w gips, który mógł stworzyć monumentalne kryształy” – kontynuuje Martyna.
Niestety jest też zła wiadomość dla wszystkich, którzy chcieliby ją zobaczyć na żywo.
„Jaskinia nigdy nie była dostępna dla zwiedzających, wejść do niej mogli jedynie naukowcy, którzy badali i konserwowali kryształy. Obecnie jest zalana wodą. Jej piękno nie przestaje zachwycać, jeden z badaczy określił ją jako Kaplicę Sykstyńską kryształów” – dodała.
Kryształowa Jaskina w Naica, w Meksyku
Kryształowa Jaskinia w Naica to tak naprawdę fragment czynnej kopalni ołowiu, srebra i cynku, która znajduje się na półpustynnym terenie gór Naica, ok. 100 km na południowy wschód od miasta Chihuahua. Słynie z największych odkrytych dotąd kryształów gipsu, które są jednocześnie jednymi z największych minerałów na świecie.
Naica w języku Indian Tarahumara oznacza cieniste miejsce. W 1794 r. odkryto w tych rejonach żyłę srebra i trochę złota, ale eksploatację rozpoczęto w 1900 r., kiedy wzrosło zapotrzebowanie na cynk.
Odkrycia Jaskini Kryształów dokonano w kwietniu 2000 roku, kiedy bracia Juan i Pedro Sanchez, pracujący dla spółki Industrias Peñoles, wiercili nowy tunel. Ich przełożony, inżynier Roberto Gonzalez, nakazał poprowadzić odwiert inną drogą. Cueva de los Cristales znajduje się ok. 300 metrów pod ziemią i 30 pod głównym pokładem wapienia. Zawiera kryształy selenitu, osiągające nawet 15 metrów długości. Stworzyły je roztwory hydrotermalne ze znajdującej się trzy mile niżej komory magmy.
Jaskinia nazywana jest Kaplicą Sykstyńską kryształów. Tymi słowami określił ją Juan Manuel García-Ruiz, geolog z Uniwersytetu Grenady w Hiszpanii.
Początkowo planowano założyć oświetlenie elektryczne, podłogę zalać betonem i wykopać bezpośrednie przejście dla turystów. W związku z szacowaną wartością rynkową oraz kruchością kryształów, władze kopalni podjęły radykalną politykę ochronną. Zwiedzanie jest zabronione. Dostęp jest możliwy tylko dla naukowców, których celem jest badanie i konserwacja tego miejsca. Może minąć kilkadziesiąt lat, nim otwarcie dla szerokiej publiczności będzie możliwe.
Czytaj też:
To miejsce jest niezwykłą atrakcją turystyczną. Na Wyspę Małgorzaty dotrzesz z Polski ekspresowoCzytaj też:
Wyjątkowa atrakcja Turcji. 26 godzin podróży pośród oszałamiających widoków