Luksusowe kurorty na Malediwach mogą pochwalić się wszystkim tym, co oddziałuje na turystów najbardziej. Jest tu gorąco, turkusowa woda obfituje w bogate życie morskie, jedzenie jest pyszne, ludzie gościnni, a w niektórych przypadkach obowiązuje nawet system czasowy charakterystyczny wyłącznie dla tej wyspy. Jak to się dzieje?
Na Malediwach przestawiane są zegarki
Czas na niektórych malediwskich wyspach nazywany jest „czasem wyspowym”. I nie jest to przenośnia, formę tę należy traktować dosłownie. Otóż panuje tu praktyka przestawiania zegarków. W jakim celu?
Wiele ośrodków przesuwa zegary co najmniej o godzinę do przodu w stosunku do oficjalnej strefy czasowej kraju.
„Ta celowa zmiana czasu to coś więcej niż tylko dziwactwo związane z podróżą; jest to przemyślane ulepszenie doświadczeń gości, zaspokajające różnorodne potrzeby przyjezdznych z zagranicy” – mówi w rozmowie z CNN Travel Mohit Dembla, dyrektor generalny JW Marriott Maldives Resort & Spa.
JW Marriott to jeden z czterech obiektów na Malediwach należących do Grupy Marriott, obok St. Regis Maldives Vommuli Resort, Westin Maldives Miriandhoo Resort i Ritz-Carlton Maldives na Wyspach Fari.
We wszystkich czterech ośrodkach obowiązuje tzw. czas wyspowy. Pozwala on na odbycie więcej zajęć w ciągu dnia i rozkoszowanie się kolacją przy magicznym zachodzie słońca.
Chociaż ta jednogodzinna zmiana może nie wydawać się wielkim problemem dla tych, którzy mieszkają w miejscach, gdzie dni są długie, robi to dużą różnicę, gdy jesteś na wakacjach i masz tylko określoną liczbę godzin światła dziennego.
„Ponieważ większość kurortów na Malediwach zlokalizowana jest na prywatnych wyspach, często oddalonych o wiele mil od kontynentalnej części Malé, często działają one według własnych zasad, a mianowicie tzw. czasu wyspowego, dzięki czemu podróżni mogą skorzystać z dodatkowej godziny światła dziennego każdego dnia dzień, aby w pełni rozkoszować się kurortem” – wyjaśnia Zhilah Vego, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w ośrodku St. Regis Maldives Vommuli Resort.
Czas wyspowy na Malediwach
Zmiana czasu oznacza, że słońce wschodzi w kurortach o 7 rano, a nie o 6 rano – tak jak wskazuje oficjalny czas na Malediwach. Soneva, kolejna grupa luksusowych ośrodków wypoczynkowych z wieloma obiektami na Malediwach, również ustawia zegary w swoich kurortach na godzinę do przodu. Zamiast "czasu wyspowego" stosują oni jednak nazwę „czas Soneva Jani”.
„Słońce wschodzi o 7:00 i zachodzi o 19:15, nasi goście mogą cieszyć się światłem dziennym idealnie dopasowanym do porannego joggingu lub wieczornych sportów, unikając upału w szczycie dnia” – mówi Charles Morris, dyrektor generalny Soneva Jani. „Dzięki temu mogą cieszyć się spokojnym pięknem zmierzchu aż do 19:45”.
Pracownicy innych ośrodków mają podobne wyjaśnienia, mówiąc CNN, że nieoficjalna strefa czasowa pomaga gościom cieszyć się większą ilością zajęć na świeżym powietrzu przed zachodem słońca i wygrzewać się o zachodzie słońca podczas kolacji. Na te złote godziny często planowane są specjalne zajęcia.
Goście są informowani o tym, że w miejscu ich wypoczynku obowiązuje tzw. czas wyspiarski, a obsługa koordynuje wszelkie transfery, szczególnie jeśli chodzi o niespóźnienie się na samolot odlatujący z Male.
Większość ponad 160 kurortów w kraju znajduje się na pojedynczych wyspach, a do wielu z nich można dotrzeć wodolotem z międzynarodowego lotniska Velana w stolicy, Male. Te samoloty nie mogą latać po zmroku, dlatego światło dzienne jest cenne.
Z biegiem lat kurorty w innych krajach z różnych powodów stworzyły własne strefy czasowe, ale na Malediwach z pewnością jest ich najwięcej.
Czytaj też:
Najtańsze tropikalne miejsca na wakacje. Tu nie zrujnujesz swojego budżetuCzytaj też:
Taniej i znacznie bliżej. Turyści pokochali „Malediwy Morza Śródziemnego”