Mieszkańcy Opolszczyzny z niepokojem obserwują rozwój sytuacji związanej z powodzią na południu Polski. W poniedziałek w nocy Miasto Opole poinformowało o wszczęciu alarmu przeciwpowodziowego.
„Odra na wodowskazie w Groszowicach przekroczyła 600 centymetrów” – informowano na oficjalnej stronie miasta. Władze dodały, że „zamknięte zostały szandory na obwodnicy północnej przy Makro oraz ulicy Jagiełły”. Kulminacja fali powodziowej była spodziewana w mieście w środę, około 20:00, o czym informował na konferencji prasowej minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
W związku z alarmem w mieście odwołano zaplanowane na najbliższy weekend (21-22 września) imprezy plenerowe, m.in. Jarmark Franciszkański, który na stałe wpisał się w miejski kalendarz kulturalny. Z powodu silnych opadów deszczu imprezę początkowo przeniesiono z weekendu 14-15 września na kolejny, ale zagrożenia powodziowego nie można było zignorować.
Zagrożenie powodziowe w Opolu. Te imprezy odwołano
„Decyzja ta podyktowana jest przede wszystkim troską o bezpieczeństwo uczestników wydarzeń oraz okolicznościami wymagającymi od nas pełnej odpowiedzialności i solidarności z osobami dotkniętymi skutkami powodzi. Liczymy na zrozumienie z Państwa strony i zapewniamy, że poinformujemy o wszelkich przyszłych decyzjach związanych z możliwością organizacji tych wydarzeń w innym terminie” – czytamy na stronie miasta.
Prócz Jarmarku na ten weekend planowano także m.in. Święto Lata (w trakcie wydarzenia promują się organizacje pozarządowe) i Rajd Rowerowy.
Uwielbiany przez turystów jarmark przyciąga tłumy
Opolski Jarmark Franciszkański po raz pierwszy został zorganizowany przez braci Franciszkanów 20 lat temu i trwał od 30 września do 1 października. Wydarzenie przyciąga tłumy. „Przez dwa dni mieszkańcy Opola i regionu będą mogli smakować wyjątkowe specjały oraz zakupić oryginalne przedmioty. Okoliczne ulice prowadzące do Kościoła Franciszkanów wypełnią się bowiem kolorowymi kramami i apetycznymi zapachami. Będzie to więc doskonała okazja do zakupu unikalnych wyrobów rękodzielniczych oraz degustacji regionalnych przysmaków” – czytamy w zapowiedzi. Teraz trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość i liczyć na to, że Opole obroni się przed powodzią.
Aktualizacja, czwartek 19 września: W czwartek o 7:00 władze miasta poinformowały, że sytuacja na Odrze na od wielu godzin jest stabilna. Późnym wieczorem fala powodziowa dotarła do miasta, ale nie nastąpił drastyczny wzrost poziomu wody w rzece, nieznacznie przekroczono 6 m 60 cm. W nocy pojawiły się niezapowiedziane i dość intensywne opady deszczu. Konieczna była interwencja strażaków w dzielnicy Czarnowąsy. Nie było zagrożenia dla mieszkańców, jednak prewencyjnie przeniesiono sprzęt rehabilitacyjny z piwnic klasztoru na wyższe kondygnacje. Sytuacja jest monitorowana.
Czytaj też:
ZOO we Wrocławiu znów apelowało o pomoc. Wolontariusze potrzebniCzytaj też:
Wrocław czeka na falę kulminacyjną. Stadiony mają nowe funkcje