Rozpoczyna się wyczekiwany przez wielu sezon zimowy. Niektórzy zdążyli już przygotować się do niego, kupując ski passy w promocji, a inni dopiero wybierają kierunek swojej wycieczki. Z pomocą pasażerom przyszedł Ryanair, który opublikował zestawienie pięciu najlepszych europejskich miast do rozpoczęcia narciarskiej przygody. Na liście nie zabrakło niespodzianek, bo oprócz Włoch czy Austrii, pojawiły się także nieco bardziej zaskakujące propozycje.
Gdzie na narty z Ryanairem?
Ryanair przygotował listę pięciu miast, które będą świetnymi bazami wypadowymi dla narciarzy. Do wszystkich miejsc łatwo dolecimy z Polski – czasem do wyboru jest nawet kilka miast z bezpośrednimi połączeniami.
Wśród propozycji nie mogło zabraknąć Wenecji (lotnisko Treviso), oddalonej od Piancavallo lub Alpe del Nevegal – Col Visentin o mniej niż 100 kilometrów. „Na miejscu można skorzystać z bardziej wymagających odcinków oznaczonych na czerwono, ale i początkujący znajdą tu coś dla siebie” – czytamy. Bramą do narciarskich stoków jest także Wiedeń. Niektóre ośrodki położone w regionie Alp Wiedeńskich znajdują się tak blisko stolicy, że jeszcze tego samego dnia, po udanym szusowaniu, uda nam się wrócić do miasta.
Mniej oczywiste kierunki
Czy można połączyć plażowanie ze zjazdami na nartach i snowboardzie? Tak, jeśli tej zimy wybierzemy lot do Barcelony z Krakowa, Modlina czy Gdańska. „W ciągu kilku godzin można stąd dotrzeć do kilku ośrodków narciarskich w Pirenejach, a następnie wrócić na wybrzeże Morza Śródziemnego, aby delektować się tapas, podziwiać architekturę Gaudiego i cieszyć się tętniącą życiem atmosferą miasta” – czytamy.
Ryanair poleca także narciarskie wycieczki do Bułgarii i Rumunii. Z Sofii i Bukaresztu od ośrodków narciarskich dzieli nas kilka godzin jazdy. Czas spędzony w podróży wynagrodzą malownicze widoki i niskie ceny.
Czytaj też:
Najlepsze ośrodki narciarskie w Polsce. Można wybierać spośród faworytówCzytaj też:
Karnety dla dzieci za symboliczną kwotę. 50 proc. zniżki na skipassy
