Załamanie pogody dotarło na Wyspy Brytyjskie. W Birmingham zamieszkanym przez wielu Polaków panują groźne warunki atmosferyczne. W czwartek 26 września ulewne deszcze doprowadziły do „powodzi błyskawicznych”. Osoby dojeżdżające do pracy zostały poproszone o planowanie dojazdów z wyprzedzeniem, ponieważ stojąca woda zakłóciła komunikację autobusów i pociągów oraz spowodowała utrudnia na drogach.
Powódź błyskawiczna w Birmingham. Odwołane pociągi
Wieczorem straż pożarna West Midlands uratowała kierowcę z samochodu, który utknął w wodzie powodziowej na Ribblesdale Road w dzielnicy Selly Oak, 6 km od centrum miasta.
Silna ulewa spowodowała również zakłócenia usług na stacji kolejowej Birmingham Snow Hill. West Midlands Railway obsługujące pociągi pasażerskie zamknęła połączenia kolejowe między Shrewsbury a Black Country, ostrzegając, że utrudnienia prawdopodobnie będą obowiązywać cały piątek z powodu zalanych torów. Zarząd kolei dodał, że nocne kradzieże okablowania również spowodowały zamknięcie linii. Dla pasażerów podróżujących między Shrewsbury a Wolverhampton uruchomiono autobusy zastępcze.
Także w czwartek uczniowie St Laurence Church Junior School, musieli zostać przeniesieni na górę, ponieważ woda wlewała się do środka, a personel układał worki z piaskiem, próbując powstrzymać napływ wody do budynku.
Ostrzeżenia w kilku dzielnicach
Co najmniej sześć szkół w piątek pozostało zamkniętych z powodu zagrożenia. Oczekuje się, że Edgbaston, Stirchley i Bournville powódź może uderzyć w kilka dzielnic miasta. Agencja Ochrony Środowiska poinformowała, że alerty powodziowe zostały również wydane w Tipton i Walsall.
Agencja Ochrony Środowiska poinformowała, że alerty powodziowe zostały również wydane w Tipton, na północny zachód od Birmingham i Walsall.
Czytaj też:
Karol III zwrócił się z komunikatem do powodzian. Król Anglii wyraził „podziw dla odwagi”Czytaj też:
Powódź błyskawiczna w Zakopanem. Zalane posesje, zamknięta zakopianka