Więcej wyjazdów do sanatorium na NFZ? Ta wiadomość nie ucieszy kuracjuszy

Więcej wyjazdów do sanatorium na NFZ? Ta wiadomość nie ucieszy kuracjuszy

Dodano: 
Kuracjusze w Ciechocinku
Kuracjusze w Ciechocinku Źródło: Shutterstock / DyZio
Choć czas oczekiwania na leczenie uzdrowiskowe w ramach NFZ jest krótszy niż kiedyś, to na więcej turnusów na NFZ w ciągu roku nie ma co liczyć. Dlaczego?

Wyjazdy do sanatorium cieszą się wśród seniorów ogromnym powodzeniem. Czas oczekiwania na leczenie w Polsce udało się skrócić dzięki e-skierowaniom. Pod koniec 2024 r. Maciej Karaszewski, dyrektor Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia, przedstawił taką informację posłom. Na turnus trzeba czekać około 9-10 miesięcy, znacznie krócej niż przed pandemią, choć różni się to w zależności od województw (w dużych czeka się 10-11 miesięcy, ale w mniejszych nawet 3-7).

Sanatorium na NFZ. Na kolejny wyjazd trzeba czekać rok

Kuracjuszy interesuje jednak nie tylko szybsze dostanie się do sanatorium, ale także możliwość częstszego korzystania z bogatej oferty polskich uzdrowisk w ramach NFZ. Obecnie przysługuje im tylko jeden taki wyjazd w roku.

„W przypadku osób dorosłych zalecane jest korzystanie z sanatoryjnego leczenia uzdrowiskowego oraz rehabilitacji w sanatorium uzdrowiskowym nie częściej niż raz na 18 (osiemnaście) miesięcy, jednak kolejne skierowanie może zostać złożone po upływie 12 miesięcy od zakończenia poprzedniego leczenia uzdrowiskowego” – czytamy na stronie NFZ.

Duże zapotrzebowanie na leczenie w uzdrowiskach

„Fakt” informuje, że na razie nie ma co liczyć na to, że wyjazdów w ramach NFZ będzie więcej. Taką informację przekazało Ministerstwo Zdrowia. Urzędnicy przekazali krótko, że resort „nie planuje skrócenia 12-miesięcznego okresu karencji, który musi upłynąć od dnia zakończenia leczenia uzdrowiskowego do dnia wystawienia kolejnego skierowania przez lekarza ubezpieczenia zdrowotnego”.

Zapotrzebowanie jest ogromne. Biuro prasowe resortu zdrowia przypomniało, że aż 1/3 skierowań, które co roku wpływały do wojewódzkich oddziałów NFZ stanowiły te wystawione w okresie krótszym niż rok od dnia ostatniego zakończonego leczenia. To właśnie te dano przedstawiono w 2019 r., gdy wprowadzono roczny czas oczekiwania na złożenie kolejnego skierowania. Urzędnicy argumentowali też, że tuż po zakończeniu okresu leczenia czy rehabilitacji lekarz nie jest w stanie „właściwie ocenić wpływu właśnie zakończonej terapii na stan zdrowia pacjenta z uwagi na zbyt krótki czas, jaki upłynął od jej przebycia”.

Kuracjuszom pozostaje więc rozglądanie się za atrakcyjnymi zniżkami na pobyty komercyjne. Warto też pamiętać o tym, że jesienią i zimą stawki za pobyt w sanatoriach są niższe.

Czytaj też:
Bezpłatny turnus w sanatorium. Trzeba spełnić pewne warunki
Czytaj też:
Znane uzdrowisko wznowi działalność. Ma ważny apel do gości

Opracowała:
Źródło: Fakt, nfz-rzeszow.pl