Wyspa niskich cen przyciąga turystów. Wolą ją od Majorki

Wyspa niskich cen przyciąga turystów. Wolą ją od Majorki

Dodano: 
Zanzibar
Zanzibar Źródło: Unsplash
Niskie ceny i piękna pogoda przyciągają tu Polaków i Brytyjczyków. Tropikalna wyspa na Oceanie Indyjskim wciąż nie narzeka na brak rezerwacji.

Nie tylko nieziemskie wysoki, ale przede wszystkim przyjazne dla portfela ceny skłaniają Brytyjczyków do przylotu na Zanzibar. „Malownicza wyspa w Afryce Wschodniej staje się nową atrakcją imprezową dla brytyjskich turystów poszukujących słońca, piasku i piwa za 1 funta” – pisał Daily Mail o coraz śmielej rozwijającym się potencjale rozrywkowym tego kierunku. Turyści nie zamykają się w resortach, lecz chętnie otwierają się na eksplorację stolicy wyspy.

Tanie afrykańskie wakacje na Zanzibarze

Wakacje poza Europą wcale nie muszą być drogie. Coraz częściej przekonują się o tym Brytyjczycy, którzy zamiast szybkiego wypadku na Majorkę czy do Krakowa wybierają daleką wyprawę na leżący u wybrzeży Tanzanii Zanzibar. Turkusowa woda, biały piasek i piękna pogoda przez prawie cały rok to niejedyne powody odwiedzin. Drogi lot rekompensują niskie ceny na miejscu (które mogą jednak różnić się w zależności od sezonu i wybranego kurortu). Za posiłek turyści zapłacą od 20 złotych wzwyż, a w lokalnych jadłodajniach w Stone Town (starej części stolicy) nawet połowę tej kwoty. Oczywiście wyprawa do lepszej restauracji wiąże się z zostawieniem większej sumy. Zainteresowaniem cieszą się też napoje alkoholowe – jak podaje Daily Mail, piwo w barze, podobnie jak jeszcze kilka lat temu w Polsce, można tu kupić za równowartość 5 złotych.

Luksusowe wille za grosze

Choć turystyka na Zanzibarze kwitnie, trudno przejść obojętnie wobec problemów lokalnej ludności. „Przeciętne wynagrodzenie dla pracownika restauracji w luksusowym, pięciogwiazdkowym resorcie, w którym noc pobytu dla turysty zaczyna się od 500 dolarów, waha się od 80 do 160 dolarów za miesiąc w zależności od doświadczenia i tego, czy pracownik posiada własne lokum, czy mieszka w pokoju pracowniczym” – pisaliśmy we „Wprost”. Turyści chętnie korzystają też z możliwości zakupu luksusowych nieruchomości, które dla Zanzibarczyków pozostają poza zasięgiem. „Zjednoczona Republika Tanzanii w ostatniej dekadzie przyciągała inwestycje międzynarodowe i zwiększała ich napływy, co plasowało kraj w czołówce kierunków inwestycji turystycznych na kontynencie afrykańskim" – wynika z raportu UNWTO.

Czytaj też:
Znane biuro podróży odkryło karty. Nowe egzotyczne kierunki z Polski
Czytaj też:
Egzotyczny i tajemniczy kierunek na grudzień. Czy podbije serca Polaków tak, jak Zanzibar?

Opracowała:
Źródło: Daily Mail