Polacy chcą spędzić święta w tym gorącym kraju. Tylko 3 godziny drogi i taniej o 1000 zł

Polacy chcą spędzić święta w tym gorącym kraju. Tylko 3 godziny drogi i taniej o 1000 zł

Dodano: 
Plaża w Egipcie
Plaża w Egipcie Źródło:Unsplash
Część polskich turystów zamierza spędzić nadchodzące Boże Narodzenie poza krajem. Dwie destynacje cieszą się pod tym względem ich największym zainteresowaniem. Jedna z nich w tym roku wyjątkowo potaniała.

W biurach podróży w tym roku świąteczny okres zaczął się wcześniej. Zwykle bowiem wycieczki dotyczące tego terminu wyprzedają się tuż po Wszystkich Świętych. Wygląda na to, że w 2023 roku Polacy są bardzo zdeterminowani, by jechać i zależy im na jak najlepszych ofertach, dlatego kupowali wyprawy wcześniej. A który z kierunków cieszy się ich największym zainteresowaniem? Lider jest jeden. W dodatku w tym roku wyjątkowo potaniał.

Polacy spędzą święta w Egipcie

Z danych travelplanet.pl wynika, że ponad połowa klientów chce spędzić święta Bożego Narodzenia w krajach muzułmańskich. Niekwestionowanym numerem jeden jest oczywiście Egipt. Połowa osób decydujących się na wyjazd świąteczny czy sylwestrowy, stawia właśnie na ten region. To wynik niemal dwukrotnie lepszy niż w analogicznym okresie 2022 roku – wówczas rezerwacje do Egiptu stanowiły niecałe 26 proc. Na pewno wpływ ma na to dużo bardziej atrakcyjna cena.

„Wówczas było sporo drożej, bo 4500 zł od osoby. Teraz egipskie święta są o 1000 zł tańsze, bo klienci płacą przeciętnie 3500 zł. Ale najtańsze oferty tygodniowego wypoczynku w Hurghadzie w wariancie najchętniej wybieranym przez polskich turystów (przelot, hotel 4*, wyżywienie all inclusive) to niespełna 2000 zł od osoby” – mówi Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl.

Jakie kierunki cieszą się zainteresowaniem klientów na święta?

Następna w kolejności jest Turcja. Ponad 10 proc. klientów chce ten czas spędzić właśnie w tym kraju. Za świąteczny wypoczynek w Turcji płacą niespełna 2500 zł (w 2022 – blisko 3100 zł).

Na kolejnych miejscach plasują się: Wyspy Kanaryjskie (5 proc. klientów travelplanet.pl), Cypr (4,6 proc.), Malta (4 proc.), Zanzibar (3 proc.), Zjednoczone Emiraty Arabskie (2,8 proc.), Dominikana (2,2 proc.), Tunezja (2,1 proc.), Hiszpania (1,8 proc.).

Dlaczego wybierany jest Egipt, który jest znacznie droższy od Turcji? Chodzi nie tylko o cenę, ale również możliwość plażowania. Zimą w Turcji raczej nie jest to popularna aktywność. Jeśli chodzi o przewagę Turcji, klienci cenią sobie niską cenę w porównaniu do wysokiego standardu wypoczynku w luksusowych hotelach ze spa – większość rezerwacji do Turcji to bowiem hotele 5* z wyżywieniem all inclusive.

Wyjazdy na narty

Sezon narciarski jeszcze na dobre się nie rozpoczął, dlatego klienci wstrzymują się z tego typu rezerwacjami. W pierwszej dziesiątce nie ma kierunków typowo narciarskich, jak Włochy czy Austria. Miłośnicy białego szaleństwa czekają na komunikaty śniegowe zanim zdecydują o spędzeniu świąt w górach. W ubiegłym roku, po grudniowych otwarciach stacji narciarskich, sporo z nich musiało zawiesić czasowo funkcjonowanie z powodu gwałtownego ocieplenia.

„Na razie narciarskie święta i Nowy Rok w górach to w sumie ok. 2 proc. rezerwacji. Oferty z wyżywieniem HB i z własnym dojazdem w renomowanych ośrodkach (Val di Sole, Ankogel – lodowiec Moeltall, Ski Juvel czy Wilder Kaiser Brixental w Tyrolu) zaczynają się od 1800 zł. Warto zauważyć, że to ok. 400 – 500 zł więcej niż trzeba zapłacić za analogiczne wyjazdy na grudniowe rozpoczęcie sezonu czy w niskim sezonie w styczniu” – mówi Jarosław Kałucki, ekspert narciarski Travelplanet.pl.

Czytaj też:
W polskich górach ceny jak w zagranicznych kurortach. „W tym roku w święta drożej o 200 złotych za dobę”
Czytaj też:
Do tych miast polecisz na święta taniej. Ceny spadły nawet o 25 procent

Opracowała:
Źródło: travelplanet.pl