Podróżowanie z duchem poszanowania środowiska może być świetnym pomysłem na wakacyjny wyjazd. Nie po raz pierwszy stolica Danii, Kopenhaga chce nagrodzić turystów, którzy przyjadą do niej pociągiem albo zdecydują się na dłuższy pobyt.
Copenpay. Specjalne nagrody dla turystów
„Tym razem akcja jest trzy razy większa i trwa dwa razy dłużej” – czytamy. W dniach od 17 czerwca do 17 sierpnia dla gości przewidziano wiele atrakcji – darmowych albo ze zniżką, pod warunkiem, że zrobią coś dobrego dla środowiska. Jak to działa?
Wchodzimy na stronę visitcopenhagen.com/copenpay i tam wybieramy swój gest dla środowiska, np. przyjazd do miasta pociągiem, rowerem albo dłuższy pobyt w mieście (co najmniej 4 noce w hotelach z listy). Wśród bardziej wymagających akcji jest np. zbieranie śmieci czy posadzenie roślin. Wtedy na mapce wyświetlają się miejsca, w których skorzystamy z darmowych usług – np. wypożyczenia roweru, darmowej kawy czy darmowej wycieczki z przewodnikiem. Wszystkie zasady są szczegółowo opisane po wybraniu interesującej nas aktywności.
Wymogi są różne – żeby skorzystać z godziny darmowej sauny trzeba przyjechać do Kopenhagi z dowolnego kraju na południe od Danii, np. z Niemiec. Za dłuższy pobyt w mieście przewidziano wycieczki po dzielnicach Christianshavn (wtorki) lub Nørrebro (czwartek) w cenie 20 euro zamiast 40.
„W zeszłym roku 500 osób skorzystało z naszej oferty godziny darmowego rejsu łódką w zamian za zbieranie śmieci w wodach portu. Nie byliśmy nawet w stanie zaspokoić popytu” – powiedział agencji AFP przedstawiciel firmy Goboat, Mads Pilegaard Sander.
Jakie atrakcje zwiedzimy ze zniżką?
Organizatorzy zauważają, że większość odwiedzających Kopenhagę spędza w niej tylko trzy dni. „Spędzając tutaj dodatkowy czas, zmniejszysz swój ślad podróży i będziesz miał szansę odkryć ukryte perełki, które większość odwiedzających pomija” – zachęcają.
W ubiegłym roku w akcji wzięło udział 75 tys. turystów.
Czytaj też:
Europejskie miasto oferuje darmowy alkohol, jedzenie i wycieczki. Trzeba wykonać proste zadanieCzytaj też:
Rewolucja w europejskim mieście. Turyści nie będą już płacić za bilety