Fale porwały jej samochód. 15 godzin spędziła na przewróconym aucie

Fale porwały jej samochód. 15 godzin spędziła na przewróconym aucie

Dodano: 
Samochód porwany przez fale
Samochód porwany przez fale Źródło:X / Alameda County Fire
Do tragicznej sytuacji doszło w USA. Fale były tak duże, że kobieta nie dała rady zapanować nad samochodem. Pojazd przewrócił się do góry nogami i został porwany w dal.

Nie takich wrażeń spodziewała się mieszkanka hrabstwa Alameda w środkowej Kalifornii. Kobieta wyjechała samochodem i próbowała przedostać się przez wezbrany potok, bo ten przecinał jezdnie. Szybko okazało się, że przeceniła swoje możliwości. Utknęła na aucie aż na 15 godzin.

Fale porwały samochód. Kobieta utknęła

W ostatnich dniach w okolicach Kalifornii w USA panowały silne deszcze. Nawiedziły m.in. San Diego. Ulice szybko zamieniły się w potoki zagrażające mieszkańcom. Jeden z potoków był tak wielki, że jego fale zdołały porwać auto. Dlatego że mało kto jest w stanie wyobrazić sobie podobną sytuację, często ryzykujemy i próbujemy wjeżdżać tam, gdzie nie jest bezpiecznie. Tak też było tym razem. Pojazd nagle znalazł się w głębokim, wartko płynącym potoku i nagle przewrócił się do góry nogami. Pasażerka źle oceniła głębokość wody.

Kobieta kierująca autem jakimś cudem wydostała się na zewnątrz, ale w środku zostały jej wszystkie rzeczy osobiste. Nie miała jak wezwać pomocy i musiała czekać. Siedząc na przewróconym do góry nogami samochodzie, spędziła aż 15 godzin. Jak się później okazało, miała sporo szczęścia. Gdyby pomoc nie nadeszła w porę, mogłoby się skończyć tragicznie. Fale nie przestawały napływać, a potok ciągle wzbierał.

Fale porwały samochód. Pomogli strażacy

Pomoc do kobiety uwięzionej na samochodzie porwanym przez fale nadeszła dopiero po 15 godzinach. Na miejsce przybyli strażacy. Do akcji ruszyli natychmiast po tym, jak otrzymali zgłoszenie. Służbom asystował policyjny helikopter, który miał przeprowadzić cały ratunek.

Na całe szczęście wszystko skończyło się dobrze. „Pomimo przebywania w zimnie przez całą noc, kobieta była w dobrym stanie. Trafiła do lokalnego szpitala na podstawowe badania” – napisała w mediach społecznościowych straż pożarna hrabstwa Alameda. Udostępniono też wideo z akcji ratunkowej.

Kobiecie pomogły m.in. jej siła fizyczna i to, że nie uległa nadmiernej panice. Jeden ze strażaków rozmawiający z lokalnym mediach zdradzał, że samochód mógł zostać porwany dalej w dół rzeki, a wtedy sprawy potoczyłyby się znacznie gorzej.

twitterCzytaj też:
Turyści i przewodnicy uwięzieni w jaskini w Słowenii. Na pomoc ruszyli ratownicy
Czytaj też:
Lawina odcięła od świata nawet 1000 osób. Nie mogą się wydostać przez kilkumetrową warstwę śniegu

Opracowała:
Źródło: ABC