Rekordowa zima rejestrowana jest w Azji. Temperatura spada poniżej -50 st. C, co powoduje drastyczne skutki. Aż tak zimno nie było tam przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Ponadto niebezpiecznie robi się też w Skandynawii i Ameryce Północnej. Sytuacja jest na tyle zła, że giną zwierzęta. Zdjęcia poszkodowanych ptaków mogą szokować nawet osoby o najmocniejszych nerwach.
Ptaki masowo zamarzają. Opublikowano zdjęcia
Na tragiczne warunki mogą narzekać m.in. mieszkańcy chińskiej prowincji Sinciang – to tam odnotowano najniższą temperaturę. Co najważniejsze mróz nadszedł nagle i zaskoczył wszystkich. Ptaki zamarzły, bo nie zdążyły odlecieć do cieplejszych miejsc. Obszar objęty zimnem okazał się zbyt duży.
Drastyczne fotografie opublikowano na platformie X. Przedstawiciele profilu @ExploringNature pokazują ogromne skupiska ptaków, które nie wytrzymały zimna. Na zdjęciach widać opierzone skrzydlate osobniki leżące nieruchomo bardzo blisko siebie. Wszystko to na tafli zamarzniętego jeziora.
„Ptaki i inne zwierzęta nieprzystosowane do zimnego klimatu mają trudności z utrzymaniem temperatury ciała, co prowadzi do hipotermii i potencjalnie śmiertelnych konsekwencji” – pisano w internetowym poście. Poinformowano również, że temperatury pobiły rekord po raz pierwszy od 64 lat i spadły dokładnie do -52,3 st. C.
Ostatnio ze złymi warunkami pogodowymi w Sinciang musiały sobie radzić m.in. watahy wilków. Te wykazały się niesamowitym sprytem. Media obiegły nagrania, jak zwierzęta spacerowały gęsiego przez grubą warstwę śniegu. Taka współpraca pomogła im szybciej trafić do określonego celu.
Chiny cierpią z powodu zimy. Europa ciepła jak nigdy
Podczas gdy na półkuli północnej panują drastyczne zimy, w Europie dostrzega się nieczęste o tej porze roku ocieplenie. Mówi się o tym, że aktualnie temperatura jest nawet o ponad 20 st. C niższa od średniej. Sprawę starają się wyjaśnić m.in. meteorolodzy. Ci twierdzą, że przyczyną tak nagłego ochłodzenia w Azji jest m.in. osłabienie wiru polarnego, do którego doszło kilka tygodni temu. Silne mrozy docierają także na Alaskę oraz do Norwegii i Szwecji.
Ogromne mrozy i śnieżyce wywołują wiele tragicznych skutków, a śmierć zwierząt jest tylko jednym z nich. Zarówno mieszkańcy, jak i turyści muszą być gotowi na paraliże komunikacyjne, a nawet zniszczenia przy domach. W Skandynawii w ciągu jednej doby spada nawet do 50 cm śniegu. Ten potrafi zniweczyć nawet najważniejsze plany.
Czytaj też:
Niedźwiedź wybudził się z zimowego snu. Grasuje w polskich górachCzytaj też:
Mrozy niszczą infrastrukturę w Rosji. Na ulice powróciły kuchnie polowe