Wielu z nas lubi podróżować po Polsce czy świecie, jednak nie zawsze zdajemy sobie sprawę z czyhających na nas zagrożeń. Niektóre, choć wydają się błahe i oczywiste mogą umknąć naszej uwadze. Czy pamiętacie, że w nadchodzącym sezonie trzeba omijać żmije zygzakowate? Przedstawiciele Nadleśnictwa Cisna już wystosowali apel. Skierowany jest głównie do spacerowiczów i eksploratorów gór.
Żmije zygzakowate już w lasach
„W Bieszczadach od kilku dni słoneczna pogoda, więc można już spotkać pierwsze żmije zygzakowate” – tak brzmi komunikat leśników. W facebookowym poście Nadleśnictwa Cisna umieszczono również poglądowe zdjęcie gada. Choć to na szlakach w tych rejonie górskim trzeba zachować szczególną ostrożność, to warto też uważać w innych lasach czy rezerwatach.
Żmija zygzakowata pełza dość szybko i nagle może wyłonić się m.in. ze sterty liści. Zdarza się też, że gady po prostu przecinają szlak turystom po to, by następnie szybko schować się w zaroślach. Ostrożność warto zachować nie tylko podczas chodzenia, ale również siadania w przypadkowych punktach. Zanim zdecydujemy się na odpoczynek, warto dokładnie sprawdzić powierzchnię, przy której się znajdujemy.
Skąd będziemy wiedzieć, że mamy do czynienia akurat z tym gatunkiem? Żmija zygzakowata jest jedyną jadowitą w naszym kraju, dlatego przed wizytą w lesie czy górach warto dokładnie zapoznać się z tym, jak wygląda. Wspomniany gatunek ma krępe ciało i spłaszczoną sercowatą głowę z charakterystyczną ciemną plamą w kształcie litery „X”. Na jego tułowiu występuje zygzakowata czarna wstęga, jednak ubarwienie może być różne – od brązu po szarość czy miedź aż do czerni. Rozmiar gada sięga nawet do 120 cm.
Żmije zagrażają turystom. Tego nie wolno robić
Osoby, które często narażone są na spotkania ze żmiją zygzakowatą, powinny nie tylko umieć rozpoznać gatunek, ale też przestrzegać konkretnych zasad. Wszystko po to, by zapobiec ukąszeniu – to często miewa groźne i nieprzyjemne konsekwencje. Szczególnie powinniśmy zadbać o bezpieczeństwo dzieci, bo one zwykle reagują na jad o wiele gorzej niż dorośli.
Gdy zobaczymy żmiję, powinniśmy zachować spokój i nie panikować. Pod żadnym pozorem nie wolno dotykać jej patykami czy próbować się „zaprzyjaźniać”. Gdyby się okazało, że mimo ostrożności gad nas ugryzie, należy jak najszybciej wezwać pomoc, zaś ukąszoną kończynę unieruchomić, by jad rozprzestrzeniał się po ciele jak najwolniej.
Czytaj też:
Nadleśnictwo ostrzega przed kleszczami. Nadchodzi prawdziwa plagaCzytaj też:
Słyszała dziwne odgłosy. Przyczyną był pająk, który zamieszkał w jej uchu