Turysta udawał, że został porwany. Za pieniądze z okupu bawił się w kasynie

Turysta udawał, że został porwany. Za pieniądze z okupu bawił się w kasynie

Dodano: 
Hotel Marina Bay Sands w Singapurze
Hotel Marina Bay Sands w Singapurze Źródło:Shutterstock / berm_teerawat
Obywatel Chin postanowił spędzić więcej czasu w kasynie hotelu Marina Bay Sands w Singapurze. Mężczyzna sfingował własne zaginięcie, aby otrzymać dodatkowe pieniądze od bliskich.

Chiński turysta znalazł sprytny sposób, dzięki któremu mógł zdobyć dodatkowe środki na grę w singapurskim kasynie. Kiedy podczas pobytu w Marina Bay Sands skończyły mu się pieniądze, postanowił upozorować własne porwanie, aby otrzymać pomoc od rodziny. 33-letni Liu chciał oszukać swoich krewnych na kwotę ponad 600 tysięcy jenów, które miał wyłudzić pod pretekstem okupu. Obywatel Chin usłyszał zarzut usiłowania oszustwa, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności lub wysoka grzywna.

Turysta udawał, że został porwany

Marina Bay Sands w Singapurze to jeden z najbardziej rozpoznawalnych hoteli świata, który w 2026 roku wzbogaci się o kolejną imponującą wieżę. To właśnie tu swoich sił w hazardzie zapragnął spróbować 33-letni turysta w Chin. Mężczyzna wjechał na teren Singapuru na podstawie wizy turystycznej 1 marca i miał opuścić kraj 6 marca. Turysta postanowił jednak zabawić w kasynie na dłużej, choć nie miał ku temu wystarczających środków. Wtedy 33-latek wpadł na sprytny plan sfingowania własnego porwania, za które zapłacić miała jego rodzina. Liu napisał fałszywe wiadomości do własnej ciotki, od której miał wyłudzić okup w wysokości około 617 tysięcy jenów (16 400 złotych). „Kobieta zaalarmowała ojca Liu, który również przebywał w Chinach. 9 marca ojciec zadzwonił do singapurskiej policji, aby zwrócić się o pomoc” – czytamy.

Mężczyzna został oskarżony o usiłowanie oszustwa

Śledczy zainteresowali się niecodziennym zgłoszeniem i już trzy godziny później zatrzymali chińskiego turystę, który nadal przebywał na terenie kasyna w Marina Bay Sands. Wstępne dochodzenie wykazało, że pieniądze z okupu miały zostać wydane na spłacenie długu hazardowego. 33-latek został oskarżony przez singapurskie władze o usiłowanie oszustwa i upozorowanie własnego porwania. Mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do nawet 10 lat lub wysoka grzywna.

Czytaj też:
Pasażer wrzucił monety do silnika. Lot został opóźniony o cztery godziny
Czytaj też:
Pasażer wygrał fortunę na lotnisku. Kwota zwala z nóg

Opracowała:
Źródło: The Independent