Atrakcja z filmu „Joker” denerwuje nowojorczyków. Jest tu zbyt wielu turystów

Atrakcja z filmu „Joker” denerwuje nowojorczyków. Jest tu zbyt wielu turystów

Dodano: 
Schody z filmu „Joker”
Schody z filmu „Joker” Źródło:Shutterstock / Creative Family
Schody w dzielnicy Bronx, na których tańczył Joaquin Phoenix w filmie, stały się popularnym miejscem wśród odwiedzających. Mieszkańcy metropolii mają dość.

Choć od premiery filmu „Joker” z Joaquinem Phoenixem w roli głównej minęło już blisko 5 lat, produkcja z dwoma Oscarami na koncie wciąż jest jedną z ulubionych pozycji miłośników kinematografii. Fani opowieści tłumnie odwiedzają schody na nowojorskim Bronxie, na których nagrywano jedną z kultowych scen z filmu. O ich rosnącej popularności informowaliśmy już w 2019 roku. Teraz jednak filmowa atrakcja zaczęła stanowić poważny problem dla mieszkańców amerykańskiej metropolii.

Schody z „Jokera” denerwują nowojorczyków

Popularność schodów z amerykańskiego filmu przerosła nowojorczyków. Mieszkańcy dzielnicy Bronx korzystają z infrastruktury podczas codziennych dojazdów do pracy. Tłumy turystów, którzy zatrzymują się, by zrobić tu zdjęcie lub odtworzyć słynny taniec Jokera, znacznie utrudniają im sprawne przemieszczanie się. „Nawet klatki schodowe nie są już bezpieczne” – twierdzi jeden z mieszkańców. Konflikt przybiera na sile od lat. W przeszłości zainstalowana w przejściu kamera nagrała jednego z wściekłych nowojorczyków, który rzucał w pozujących turystów jajkami.

Nowy Jork słynie z filmowej turystyki

Nowy Jork to drugie po Los Angeles centrum produkcji filmowej w Stanach Zjednoczonych. Nagrywano tu wiele popularnych filmów i seriali, których śladem podążają turyści i fani kinematografii. Przyjezdni chcą zobaczyć słynny budynek, w którym mieszkali „Przyjaciele” (choć sam serial kręcony był w studiu w Kalifornii) czy spędzić święta w ekskluzywnym hotelu niczym Kevin z drugiej części filmu „Home Alone”. Turystyka filmowa może stać się także celem samym w sobie, a nie jedynie dodatkiem do innego rodzaju wycieczki – tak stało się w przypadku pary polskich podróżników, którzy śladem ulubionych produkcji przejechali Stany Zjednoczone wzdłuż i wszerz. Niestety atrakcje zlokalizowane w tłocznych miejscach miast mogą nasilać konflikt pomiędzy spieszącymi się mieszkańcami a korzystających z uroków chwili turystami.

Czytaj też:
Ten film dostał dwa Oscary. Był kręcony w „najpiękniejszym polskim zamku”
Czytaj też:
Popularna atrakcja zagraża turystom. To miejsce znane z „Gry o tron”

Opracowała:
Źródło: express.co.uk