Nowy kurort na rajskich wyspach wzbudza kontrowersje. Tymczasowo go zamknięto

Nowy kurort na rajskich wyspach wzbudza kontrowersje. Tymczasowo go zamknięto

Dodano: 
Chocolate Hills/zdj. poglądowe
Chocolate Hills/zdj. poglądowe Źródło:Shutterstock
Zlokalizowany na terenie chronionych wzgórz na Filipinach resort wywołał szeroką dyskusję wśród opinii publicznej. Wiele osób twierdzi, że zbudowanie go w takim miejscu może źle wpłynąć na środowisko.

Nowy kurort na terenie chronionego cudu przyrody wywołał na Filipinach zaciętą debatę na temat ochrony środowiska. Położony wśród słynnych filipińskich Wzgórz Czekoladowych Captain’s Peak Garden and Resort oferuje podróżnym unikatowe na skalę świata widoki, z którymi ciężko konkurować. Niestety może też zagrażać tutejszym zasobom naturalnym.

Kurort na Filipinach wywołał dyskusję

Ośrodek na Filipinach został tymczasowo zamknięty po tym, jak wywołał publiczne oburzenie. Dlaczego? Jego lokalizacja wywołałą kontrowersje, gdyż według wielu „rażąco nadużywa filipińskie zasobów naturalne”. Krajowy senat debatuje nad tym, czy zbadać, w jaki sposób ośrodek został zbudowany w chronionym miejscu.

Na terenie wyspiarskiego kraju znajdują się Wzgórza Czekoladowe, na których można podziwiać ponad 1700 stożkowych wapiennych szczytów. Porośnięte trawą kopce krasowe brązowieją w porze suchej, przypominając kawałki czekolady. Stąd ich smakowita nazwa.

Według UNESCO, które umieściło Czekoladowe Wzgórza na wstępnej liście światowego dziedzictwa kulturowego, na świecie znana jest tylko jedna podobna konfiguracja wzgórz – na indonezyjskiej Jawie.

Wzgórza zostały uznane za obszar chroniony przez ówczesnego prezydenta Filipin Fidela V. Ramosa w 1997 r., co oznacza, że władze są zobowiązane prawnie do „ochrony i zachowania ich naturalnego piękna oraz do zapewnienia mechanizmów powstrzymujących niewłaściwą eksploatację”.

Jednak zdjęcia nowego kurortu wśród wzgórz wywołały gniew i zapoczątkowały debatę na temat tego, czy kraj Azji Południowo-Wschodniej robi wystarczająco dużo, aby chronić środowisko.

facebook

Wyjątkowy hotel zostanie zamknięty na zawsze?

Dyskusja zaczęła się na początku tego miesiąca, kiedy pewna wpływowa osoba z branży turystycznej opublikowała w mediach społecznościowych film promocyjny Captain's Peak Garden and Resort. Widoki z lotu ptaka na lśniący basen i jasne domki na idyllicznym tle sprawiły, że użytkownicy mediów społecznościowych zaczęli zastanawiać się, dlaczego właścicielowi pozwolono na budowę w narodowym pomniku geologicznym.

13 marca do debaty wkroczył Departament Środowiska i Zasobów Naturalnych (DENR), nakazując tymczasowe zamknięcie kurortu. Ustawodawcy w Manili domagają się teraz odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób powstał ośrodek.

„To rażące nadużywanie naszych zasobów naturalnych. Pytanie brzmi, jak został zbudowany i kto go zatwierdził w obszarze, który powinniśmy chronić” – powiedział w poniedziałek przedstawiciel Izby Reprezentantów Erwin Tulfo, składając uchwałę wzywającą do wszczęcia śledztwa w kurorcie. „Budowa Captain's Peak Garden and Resort wywołała poważne obawy co do możliwych sposobów obejścia przepisów i wydawania pozwoleń budowlanych, biznesowych i środowiskowych, certyfikacji lub licencji pod pozorem rozwoju gospodarczego turystyki” – czytamy w rezolucji.

Co na to właściciele Captain’s Peak Garden and Resort?

„Plany budowy naszego ośrodka zostały poddane rygorystycznej analizie i uzyskały niezbędne zgody odpowiednich władz” – napisano. „Przestrzegaliśmy wszystkich przepisów środowiskowych i podjęliśmy działania mające na celu zminimalizowanie śladu ekologicznego w całym procesie”.

Co o tym sądzicie?

Czytaj też:
Byłam na wyspach, które toną. To egzotyczny raj bez prądu i internetu
Czytaj też:
„Mała Wenecja” podbija serca turystów z Europy. Z Polski dolecisz tu za 90 zł

Opracowała:
Źródło: CNN