Skandynawska linia lotnicza SAS na początku roku zaproponowała swoim klientom nietypową ofertę wycieczki. Pasażerowie przewoźnika mieli wejść na pokład bez znajomości kierunku podróży. „Bilety w ciemno” cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Wiadomo, gdzie w ramach specjalnej oferty „Destination Unknown” (tłum. cel podróży nieznany) zabrał turystów pierwszy samolot.
Podróż samolotem w nieznanym kierunku
Pasażerowie linii lotniczej SAS zdecydowali się na udział w wyjątkowej wycieczce. Podróżni zakupili bilety na lot przewoźnika, nie mając pojęcia, w jakim kierunku się udadzą. Oferta „Destination Unknown” cieszyła się ogromnym zainteresowaniem wśród głodnych wrażeń turystów – zapisało się na nią blisko 6 tysięcy osób, lecz tylko wybrani mogli wziąć udział w premierowej podróży. Śmiałkowie zapłacili za tajemniczą podróż punktami zdobytymi w programie lojalnościowym „EuroBonus”. Chętni mieli także możliwość zarezerwowania noclegów na miejscu w promocyjnej cenie. Nikt nie wiedział, gdzie znajduje się hotel.
Pilot zabrał pasażerów do Aten
Teraz dowiedzieliśmy się, gdzie ostatecznie linia zabrała swoich klientów. Celu podróży do ostatniej chwili nie znał nikt oprócz pilota samolotu, nawet obecna na pokładzie załoga. „Wszystkie karty pokładowe oznaczono XXX zamiast zwykłych kodów literowych miejsca docelowego, a plany lotów zostały usunięte z odpraw” – czytamy. Pasażerowie wystartowali z Kopenhagi 5 kwietnia i po kilkudniowym pobycie zdążyli już wrócić do kraju. Destynacja została ujawniona dopiero na pokładzie maszyny, po dwóch godzinach w powietrzu. Pilot zabrał nieświadomych pasażerów do stolicy Grecji. W Atenach czekały na nich liczne atrakcje – m.in. wycieczka do łaźni termalnych, zwiedzanie Akropolu w wersji VIP czy bezpłatne przyjęcie koktajlowe na dachu. „Cała podróż była wyjątkowym przeżyciem, SAS naprawdę zadziwiał mnie przez cały weekend. Dbałość o szczegóły, wybrane atrakcje i stworzenie wspaniałej społeczności wśród wszystkich podróżnych była niesamowita. Nie spodziewałem się, że opuszczę to doświadczenie z tyloma nowymi przyjaciółmi i kontaktami” – relacjonuje jedna z podróżniczek.
Czytaj też:
Nowa usługa LOT. Linia lotnicza pomyślała o dzieciachCzytaj też:
Samoloty zostaną zmienione w szpitale? Wszystko na wypadek wojny