Oszustwo „na lawetę”. Kierowcy na wakacjach powinni uważać

Oszustwo „na lawetę”. Kierowcy na wakacjach powinni uważać

Dodano: 
Samochód na lawecie/zdjęcie poglądowe
Samochód na lawecie/zdjęcie poglądowe Źródło:Shutterstock / New Africa
W popularnym kraju notuje się coraz więcej przestępstw z udziałem oszustów na drogach. Turyści powinni mieć się na baczności.

Francuski serwis ostrzega kierowców przed nowym rodzajem oszustwa. Mogą oni paść ofiarą nieuczciwych firm zajmujących się naprawą samochodów. Podróżni powinni mieć się na baczności podczas urlopu, by nie dać się nabrać na fałszywą lawetę. To nie pierwszy raz, gdy informujemy o machlojkach w kraju ze stolicą w Paryżu. Kilka tygodni temu ostrzegaliśmy przed podejrzanymi incydentami, które mogą spotkać nas pod wieżą Eiffla i katedrą Notre Dame.

Oszustwa na drogach we Francji

Zepsuty samochód w podróży to koszmar każdego kierowcy. Wypadek może być szczególnie problematyczny, jeżeli przydarza nam się w obcym kraju, w którym nie znamy przepisów ani szacowanych cen naprawy. Choć w takich sytuacjach pomoc może przynieść internet, w wakacyjnym ferworze nie zawsze mamy czas na dokładne zweryfikowanie niezbędnych informacji. To idealna okazja dla oszustów, którzy tylko czekają na moment naszej nieuważności. Do coraz częstszych prób wyłudzenia pieniędzy od turystów dochodzi na francuskich drogach. Sposób opisany jako „oszustwo na lawetę” został opisany przez francuski serwis, jednak może on dotyczyć także innych krajów Europy.

Sposób „na lawetę”

Portal motoryzacyjny caradisiac.com ostrzega przed „fałszywymi pracownikami naprawy, którzy interweniują w miejsce osób upoważnionych przez ubezpieczyciela”. Oszuści korzystają z nielegalnych oprogramowań, które za pomocą nawigacji wskazują na samochody znajdujące się na poboczu autostrady, co może świadczyć o ich uszkodzeniu. Nie powinniśmy więc ufać każdej lawecie, która przyjeżdża nam na pomoc. Rachunek za taką pomoc może być naprawdę bardzo wysoki, a sama praktyka tego typu firm jest nielegalna. W przypadku wyjazdu za granicę powinniśmy upewnić się, czy nasze ubezpieczenie obejmuje usługę odholowania auta w razie wypadku i na jaką maksymalną odległość zostaniemy przewiezieni.

Czytaj też:
W ulubionym kraju Polaków roi się od oszustów. Tak działają
Czytaj też:
Podróżujący w niebezpieczeństwie. Oszuści podają się za PKP i wyłudzają pieniądze

Źródło: caradisiac.com