Półwysep Helski, który określany jest również mianem „polskich Hawajów”, cieszy się zainteresowaniem nie tylko w sezonie letnim. Turyści przybędą tu już także w majówkę, tym bardziej, że pogoda na wybrzeżu ma dopisać. Jeżeli jesteście w grupie osób zainteresowanych spędzeniem tutaj chociaż jednego dnia, możecie to połączyć z rejsem tramwajem wodnym na Hel. Znana atrakcja powraca i będzie z niej można skorzystać już w weekend przed majowymi świętami.
Tramwaj wodny na Półwysep Helski powraca
Z tramwaju wodnego na Półwysep Helski będzie można skorzystać już od soboty 27 kwietnia. Ten na trasie Gdynia – Hel będzie kursował codziennie aż do 30 września, który można umownie potraktować jako koniec sezonu. Z kolei łódki z Gdańska do Helu, ale przez Sopot będzie działał w takiej formie do 30 czerwca, a od lipca zostanie podzielony na dwie trasy: z Gdańska do Sopotu oraz z Gdańska do Helu.
Gdynia – Hel
Z Gdyni zaplanowano rejsy na godzinę 10 i 13, a powrót z Helu na 11.30 oraz 15. Wycieczka w każdą stronę potrwa godzinę. Przy wybieraniu terminu kursu warto zwrócić uwagę na oznaczenie literą "R". Oznacza ona tzw. rejs rezerwowy, czyli jeżeli nie zbierze się odpowiednia liczba osób, może on zostać odwołany.
Bilet normalny na rejs w jedną stronę kosztuje 85 zł, ulgowy (studenci do 26. roku życia, dzieci i młodzież szkolna) 70 zł, a przewóz roweru 40 zł. Bilet za rejs w obie strony kosztuje kolejno 135 zł, 115 zł i 50 zł.
Gdańsk – Sopot – Hel
Jeżeli chcecie wydłużyć sobie wycieczkę lub po prostu startujecie z Gdańska, czeka was najpierw wyprawa wodna do Sopotu, a później do Helu. Tramwaj startuje o godzinie 9.15, do Sopotu dobija o 10.30, a na Półwyspie zadokuje o 12. Powrót zaplanowano na godz. 15.30. Do Sopotu łódka dopłynie o 17, a do Gdańska o 18.10.
Bilety na tę opcję kosztują w jedną stronę 95 zł (normalny), 75 zł (ulgowy), a za przewóz roweru zapłacimy 40 zł. Z kolei wycieczka w obie strony będzie kosztowała kolejno 155 zł, 135 zł i 55 zł.
Przypominamy, że biletów nie można kupić online. W punktach odjazdu znajdują się kasy.
Czytaj też:
Nad polskie morze za 47 zł. Szykuje się nowe połączenie na wakacjeCzytaj też:
Na wschodzie słońca na Rysach, a na zachodzie na Helu. Polak wykonał nietypowy challenge