Długie loty potrafią być męczące nie tylko dla pasażerów. Członkowie linii lotniczej Emirates posiadają swoje prywatne łóżka, z których korzystają podczas przerw w pracy. „Tajną komnatę” załogi pokładowej pokazał na filmie jeden z tiktokerów. Choć nie jest tak luksusowa jak kabiny pierwszej klasy, wzbudziła zazdrość niektórych pasażerów, zmuszonych do korzystania ze zwykłych miejsc siedzących.
Długie loty w Emirates
Luksusowe linie lotnicze Emirates regularnie zaskakują swoich klientów nowymi udogodnieniami. Od niedawna pasażerowie klasy biznes mogą skorzystać ze specjalnej kolekcji piżam, które zapewniają komfort w trakcie długich lotów. A te mogą być naprawdę męczące. Aktualnie najdłuższa podróż lotnicza Emirates z Dubaju do Auckland w Nowej Zelandii trwa prawie 16 godzin. Podczas kilkunastogodzinnej przeprawy swoje miejsce na odpoczynek musi mieć także załoga pokładowa.
Tajemnicza komnata w samolocie
To, w jakich warunkach śpi i odpoczywa załoga Emirates podczas długich lotów, postanowił wyjawić jeden z tiktokerów. Na profilu JustYourGray udostępnił nagranie, w którym zabiera nas do wnętrza „tajemniczej komnaty” samolotu pasażerskiego. Po pokonaniu ukrytych schodów, które prowadzą na górę pokładu, znajdujemy długi korytarz, wzdłuż którego znajdują się łóżka z zasłonami zapewniającymi prywatność. W każdym z niewielkich pokoi znajduje się telewizor. Choć przeznaczona dla stewardów i stewardes część samolotu nie jest aż tak luksusowa jak kabiny pierwszej klasy, wzbudziła zazdrość wśród komentujących internautów. „To lepsze niż moje miejsce” – brzmi treść jednego z komentarzy pochodzącego najpewniej od klienta klasy ekonomicznej. „Zasnąłem i nie obudziłem się do końca zmiany” – zażartował inny podróżnik. Podczas długich podróży pracownicy załogi pokładowej są podzieleni na pół – podczas gdy jedna część opiekuje się pasażerami, druga w wyznaczonym czasie może zregenerować siły.
Czytaj też:
Stewardesa wspomina najgorszy lot w życiu. Potężna whisky, kopanie w okna i lądowanie awaryjneCzytaj też:
Dlaczego stewardesy siedzą na dłoniach podczas startu i lądowania? Wyjaśniono tajemnicę