Polacy zajęli hotele opuszczone przez Ukraińców. Oblegają turystyczny raj

Polacy zajęli hotele opuszczone przez Ukraińców. Oblegają turystyczny raj

Dodano: 
Turyści na lotnisku w Antalyi
Turyści na lotnisku w Antalyi Źródło:Shutterstock
Ukraińscy turyści przestali tak tłumnie wyjeżdżać do gorącej Turcji, ale ich miejsce zajęli Polacy. Liczba polskich gości w znanych kurortach wzrosła o kilkadziesiąt procent.

Po inwazji Rosji na Ukrainę ukraińscy turyści, których liczba w 2022 r. spadła o 67 proc., a w 2023 roku o 25 proc., zostali zastąpieni przez Polaków. Zajmują oni hotele opuszczone przez wschodnich sąsiadów. O ile liczba polskich turystów, która w zeszłym roku sięgnęła 1,5 mln wzrosła w pierwszym kwartale tego roku o 37 proc., o tyle Ukraina... także zaczęła ponownie rosnąć.

Polacy zastąpili ukraińskich turystów w Turcji

Polscy turyści zastąpili Ukraińców w Turcji. Liczba Polaków przyjeżdżających do Turcji podwoiła się w ciągu 4 lat i przekroczyła 1,5 miliona. Z kolei liczba ukraińskich gości spadła z 2 mln do 800 tys. W związku z tymi zmianami w statystykach czwartym rynkiem, szczególnie w popularnej Antalyi, stali się polscy turyści.

Specjaliści z branży turystycznej oczekują, że w tym roku liczba polskich turystów, którzy lubią rezerwować swoje wakacje wcześnie, wzrośnie o co najmniej 25 proc. Według danych Ministerstwa Kultury i Turystyki w 2022 roku, kiedy Rosja zaczęła najeżdżać Ukrainę, liczba turystów z Ukrainy spadła o 67,2 proc., podczas gdy liczba turystów z Polski wzrosła o 94,1 proc. W ubiegłym roku liczba turystów przyjeżdżających z odbudowującej się Ukrainy wzrosła o 24,3 proc., podczas gdy w Polsce tempo wzrostu wyniosło 35,5 proc. W ubiegłym roku liczba turystów ukraińskich przyjeżdżających do Turcji wyniosła około 840 tys., a turystów polskich 1,5 mln.

W pierwszym kwartale 2024 roku liczba turystów z Ukrainy wzrosła w porównaniu z rokiem ubiegłym o 7 proc., osiągając ok. 135 tys., a liczba turystów z Polski wzrosła o 37,2 proc.

Polscy turyści ważni dla tureckiej turystyki

Śródziemnomorskie Stowarzyszenie Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB) stwierdziło, że Polska stała się dla Antalyi ważnym rynkiem, który zapewni w mieście gości przez okrągły rok.

„Rynek ukraiński nadal nie jest taki, jakim byśmy go chcieli widzieć, ale zauważamy oznaki ożywienia. Po Brytyjczykach największe zainteresowanie wykazują Niemcy i Rosjanie. Krajem-niespodzianką w tym roku jest Polska. W zeszłym roku gościliśmy w Antalyi prawie 1 milion polskich turystów. Spodziewamy się, że w tym roku liczba ta przekroczy 1 mln 250 tys”. – mówią przedstawiciele organizacji.

Hakan Saatçioğlu, Prezes Stowarzyszenia Profesjonalnych Menedżerów Hoteli, stwierdził, że działania promocyjne prowadzone za granicą przez Turecką Agencję Promocji i Rozwoju Turystyki odegrały aktywną rolę w powstaniu rynków alternatywnych oraz stwierdził, że liczba turystów przyjeżdżających z Polski zaskoczyła profesjonalistów z branży turystycznej.

„W zeszłym roku gościliśmy 15 milionów 600 tysięcy turystów, w tym roku naszym celem jest 17 milionów. Liczba turystów wzrosła o 20 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym. W ubiegłym roku Polacy byli na czwartym miejscu, za Rosjanami, Niemcami i Brytyjczykami. W zeszłym roku zaobserwowaliśmy znaczny wzrost zainteresowania w Anglii i Polsce. W Polsce nastąpił wzrost aż o 35 proc” – powiedział Saatçioğlu.

Czytaj też:
Najtańsze wakacje na all inclusive. Gorąca Riwiera Turecka za 1035 złotych
Czytaj też:
Polscy turyści polecą na wakacje z nowym biurem podróży. W ofercie m.in. Egipt i Dubaj

Opracowała:
Źródło: ekonomim.com