Widok jak z bajki z nowej wieży w górach. Atrakcja ma nawet zjeżdżalnię

Widok jak z bajki z nowej wieży w górach. Atrakcja ma nawet zjeżdżalnię

Dodano: 
Beskid Niski, zdjęcie ilustracyjne
Beskid Niski, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Jurek Adamski
W Dominikowicach zbudowano najbardziej niezwykłą atrakcję w całym regionie. Na szczycie Łysuli stanęła 32-metrowa wieża widokowa z krętą zjeżdżalnią.

Wizyta na szczycie Łysuli (551 metrów n.p.m.) w Dominikowicach w województwie małopolskim gwarantuje przepiękny widok na pasmo Beskidów, a nawet Tatr. Na szlaku turystycznym z Gorlic do Wapiennego powstała 32-metrowa wieża widokowa ze spiralną zjeżdżalnią ulokowaną na 25 metrze. Choć obiekt jest już gotowy, na oficjalne otwarcie turyści będą musieli jeszcze poczekać.

Atrakcje Beskidu Niskiego

Beskid Niski to wyjątkowa kraina położona na terenie dwóch państw: Polski i Słowacji. Choć region charakteryzuje się raczej niskimi i średnimi wzniesieniami (najwyższy szczyt, Lackowa, mierzy 997 m n.p.m.) turyści nie mogą narzekać tu na brak pięknych widoków. Teraz pojawiła się kolejna okazja do ich podziwiania. W Dominikowicach zbudowano nową wieżę widokową, która nie tylko zapewni wyjątkową możliwość obserwacji okolicznych szczytów (a przy dobrej pogodzie, nawet odległych Tatr), ale także odrobinę adrenaliny. Na dwudziestym piątym metrze 32-metrowej konstrukcji ulokowano spiralną zjeżdżalnię, którą w kilka sekund zjedziemy na sam dół. Atrakcja znajduje się na szlaku turystycznym z Gorlic do Wapiennego, gdzie możemy odwiedzić najmniejsze uzdrowisko w Polsce.

facebook

Otwarcie wieży widokowej

Na terenie wieży w jednym momencie może znajdować się maksymalnie 80 osób – w liczeniu turystów ma pomóc elektroniczna bramka, która została zamontowana przy wejściu. Nowa beskidzka atrakcja wygląda na skończoną, jednak na oficjalne otwarcie zainteresowani będą musieli jeszcze poczekać. Ze względów bezpieczeństwa odwiedzający będą mogli wejść na szczyt najprawdopodobniej dopiero w sierpniu. Już teraz wokół wieży gromadzi się jednak wielu okolicznych wędrowców, którzy docierają do celu mimo braku odpowiednio przygotowanej trasy. „Droga do wieży widokowej na Łysuli jest aktualnie w remoncie, co może być sporym utrudnieniem dla ciekawych wrażeń odwiedzających to miejsce samochodami. Po drugie brakuje oznaczeń, które jasno wskazywałyby kierunek trasy na wieżę” – czytamy w artykule serwisu Halo Gorlice.

Czytaj też:
Romantyczna atrakcja w Paryżu za darmo. Jak z niej skorzystać?
Czytaj też:
Najlepsza atrakcja turystyczna według pokolenia Z. Jest tania i dostępna dla wszystkich

Opracowała:
Źródło: halogorlice.info/gazetakrakowska.pl