„Rekord poprawiony o prawie 8h. Był to bieg bez wsparcia. Na liczniku wyszło 80 km i 10000 m. Up.Jestem okropnie zmęczony i głody. Wracamy do domu cali i spełnieni” – tak napisał na swojej facebookowej stronie Roman Ficek znany z wielu sportowych wyczynów. Teraz mężczyzna zdobył 14 szczytów wchodzących w skład słowackiej Wielkiej Korony Tatr.
Roman Ficek pobił kolejny rekord
Do Wielkiej Korony Tatr wliczają się takie szczyty jak Gerlach, Łomnica, Lodowy Szczyt, Durny Szczyt, Wysoka, Kieżmarski Szczyt, Kończysta, Baranie Rogi, Rysy, Krywań, Staroleśny Szczyt, Ganek. Sławkowski Szczyt, Pośrednia Grań. To właśnie je wszystkie w rekordowym tempie odwiedził Roman Ficek. Jak to zrobił? Oczywiście biegając i maszerując – tym razem wyjątkowo nie skończyło się na samym bieganiu. To właśnie na tym polegają górskie maratony ultra. Choć dla wielu osób liczy się głównie dobra zabawa i wyzwanie, dla pana Romana to także pokonywanie samego siebie przemierzanie znanych tras w jak najlepszym czasie.
Roman Ficek komentował swój wyczyn m.in. w rozmowie z reporterami Polsat News. „Było to dla mnie nowym wyzwaniem, połączeniem szybkiej wspinaczki z marszem i biegiem. Każdy rekord to trochę siły i wytrzymałości”. – zdradzał.
Wiadomo, że w niecałe 30 godzin mężczyzna pokonał około 81 km. „Przewyższeń było 10 tys. metrów, czyli można powiedzieć, że to tak, jakby wejść 10 razy na Babią Górę od samego dołu do szczytu” – obrazował w rozmowie z Polsatem. Informował też, że podczas wyzwania w pierwszą noc spał około trzech godzin, a w drugą wcale.
Wyczyny Polaka wzbudzają szacunek
Choć Polak pobił nowy rekord, to nie jest on największym wyzwaniem, jakie ma za sobą. Jak sam informował „robił już trasy dłuższe i trudniejsze”. Mężczyzna na swoim koncie ma m.in. pierwszy w historii bieg przez Karpaty, którego trasa liczyła 2300 km długości i 150 tysięcy metrów przewyższenia – zrobił to w 39 dni i 11 godzin. Jest też rekordzistą Głównego Szlaku Beskidzkiego.
Wyczyny mężczyzny można śledzić m.in. na facebookowej stronie „Roman Ficek Hoka Poland Team”. Właśnie tam znajdziemy szereg jego zdjęć i relacji z maratonów. Profil ten obserwuje ponad 21 tys. osób. Po ostatnim wyzwaniu internauci jak zwykle ochoczo gratulowali sukcesu. „No Romek! Kawał konkretnej roboty!”, „Ogromne Gratulacje”, „Jestem pod wielkim wrażeniem” – to tylko niektóre z setek komentarzy, które pojawiły się pod postem w mediach społecznościowych.
Czytaj też:
Zdobył Świętego Graala każdego miłośnika gór. Opowiada, jak przeszedł 502 km w 11 dniCzytaj też:
Przebiegli przez pół Polski. Wszystko dla czteroletniego bohatera