Podczas gdy Europa Środkowo-Wschodnia walczy z powodziami spowodowanymi przez niż genueński Boris, w Portugalii od kilku dni szaleją pożary lasów. Aktualnie strażacy wciąż próbują ugasić blisko sto ognisk w północnej i środkowej części kraju. Płomienie spowodowały obrażenia u kilkudziesięciu osób, media informują także o ofiarach śmiertelnych. Wśród nich znajdują się zarówno strażacy jak i cywile. Premier Portugalii zwołał na 19 września nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów.
Pożary w Portugalii
To kolejny dzień walki z pożarami, które wybuchły w weekend w północnej Portugalii. Ogień, który przesunął się także w stronę centralnej części kraju, doprowadził do masowych ewakuacji z terenów położonych w pobliżu lasów. Z żywiołem przez ostatnie dni walczyło ponad pięć tysięcy strażaków. Na obecny moment w kraju wciąż aktywnych jest blisko sto ognisk. Według najnowszych informacji w starciu z żywiołem obrażenia poniosło co najmniej pięćdziesiąt osób, a siedem straciło życie – trzy spośród nich to pełniący służbę strażacy. Jednym z najbardziej dotkniętych obszarów jest miasteczko Aveiro, leżące około 70 kilometrów na południe od popularnego wśród turystów miasta Porto. Portugalscy strażacy są wspierani przez inne kraje Unii Europejskiej – do pomocy ze zwalczaniem żywiołu dołączyła się Francja, Hiszpania, Włochy i Grecja.
Rząd ogłosił stan alarmowy
Tragiczna sytuacja zmusiła rzad do ogłoszenia stanu alarmowego, który może potrwać przynajmniej do czwartku. „W ciągu trzech dni płomienie strawiły tę samą powierzchnię, co w ciągu poprzednich trzech miesięcy” – powiedział André Fernandes, komendant policji w Oeiras. Dziś premiera Portugalii Luísa Montenegro czeka nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów, poświęcone w całości istniejącemu zagrożeniu oraz jego skutkom. Jeszcze dziś w Bradze synoptycy zapowiadają 31 stopni Celsjusza, jednak w najbliższych dniach temperatura w wakacyjnym kraju będzie spadać. W piątek i sobotę w wielu regionach kraju oczekiwane są przejściowe opady deszczu.
Czytaj też:
Powódź pokrzyżowała także wakacyjne plany. Mieszkańcy południa sprzedają wycieczkiCzytaj też:
Polskie żubry pomagają w walce z pożarami