W weekend po polskiej stronie Tatr doszło do dwóch śmiertelnych incydentów. W sobotę rano z powodu ekstremalnego wychłodzenia organizmu zmarła jedna z litewskich turystek, która zgubiła się na szlaku. Tego samego dnia służby otrzymały zgłoszenie o zwłokach turysty znajdujących się w pobliżu Kazalnicy Mięguszowieckiej. Mężczyzna najprawdopodobniej nie przeżył upadku z wysokości. Władze parku po raz kolejny ostrzegają przed wyprawami w góry. W Tatrach wciąż panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki.
Dwoje turystów zginęło w Tatrach
Na tatrzańskich szlakach doszło w miniony weekend do dwóch niezależnych tragedii. Pierwsza rozpoczęła się już w piątek wieczorem, kiedy ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego otrzymali dwa zgłoszenia alarmowe od trzech litewskich turystek. Pierwszy telefon dotyczył dwójki kobiet, które zgubiły się na trasie, jednak służby dzięki posiadanemu przez nie odbiornikowi GPS były w stanie ustalić ich położenie. Trzecia obywatelka Litwy, podróżująca samotnie niezależnie od grupy, nie była w stanie podać swojej lokalizacji z powodu słabej znajomości terenu. Komunikację utrudniał też porywisty wiatr – przez cały weekend w górach wiał halny, a także silne opady deszczu, który później zmienił się w śnieg. „Z rozmowy wynikało, że turystka była na Zawracie i dalej poruszała się szlakiem czerwonym (szlak na Świnicę lub na Kozią Przełęcz). Nie potrafiła niestety określić, w którą stronę poszła” – podano w komunikacie opublikowanym na oficjalnym profiku stowarzyszenia.
Dwie kobiety poruszające się wspólnie udało się znaleźć. Ratownicy rozpoczęli sprowadzenie Litwinek w kierunku Świnickiej Przełęczy. Stan jednej z nich pogorszył się na tyle, że niezbędna była pomoc helikoptera. Niestety kobieta poruszająca się samotnie nie przeżyła wyprawy. Mimo akcji przeprowadzonej przez 44 ratowników nieprzytomna i wychłodzona Litwinka została znaleziona na szlaku na Przełęczy Liliowe dopiero o godzinie 4:20 w sobotę rano. „Turystka w stanie hipotermii głębokiej, została śmigłowcem LPR przewieziona do szpitala w Krakowie, gdzie po kilku godzinach walki o życie niestety zmarła” – czytamy.
Tego samego poranka członkowie TOPR-u otrzymali kolejne zgłoszenie, tym razem dotyczące znalezienia ciała przez innego turystę. Zwłoki mężczyzny, który najprawdopodobniej spadł z wysokości, znajdowały się na zielonym szlaku w kierunku Kazalnicy Mięguszowieckiej.
Apel do turystów
Przypomnijmy, jeszcze przed weekendem warunki w najwyższych polskich górach były tak trudne, że władze Tatrzańskiego Parku Narodowego zdecydowały o tymczasowym wstrzymaniu sprzedaży biletów. Nie wygląda na to, by aura w górach miała się prędko zmienić. „W Tatrach obecnie panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Wyższe partie Tatr przykryte są cienką warstwą lodu i śniegu. Niska temperatura, która prognozowana jest w najbliższych kilku dniach. Apelujemy o rozsądny dobór celów i nieprzecenianie swoich umiejętności” – proszą pracownicy TOPR.
Czytaj też:
Tragiczne wieści z Tatr. 28-letni turysta nie przeżył upadkuCzytaj też:
Turyści dali popis bezmyślności w Tatrach. Wszystko widać na nagraniu