Turyści odwiedzający popularną europejską atrakcję mogą być mocno zaskoczeni. W Fontannie di Trevi w Rzymie nie ma wody, jednak to wcale nie przeszkadza odwiedzającym w kontynuowaniu tradycji wrzucania monet. Zamiast w środku zabytku, lądują one jednak w ustawionym tuż obok niewielkim basenie. Udostępnione w internecie zdjęcia fontanny w nowym wydaniu zaskoczyły internautów, którzy nie kryją rozbawienia. To niejedyne zmiany, na jakie muszą przygotować się zagraniczni goście w Rzymie. Znajdująca się obecnie w remoncie Fontanna di Trevi po renowacji może stać się płatnym obiektem.
Basen z monetami w Rzymie
Ostatnie tygodnie nie są łaskawe dla osób, które marzą o zobaczeniu Fontanny di Trevi. Barierki i siatki częściowo zablokowały widok, z czym część turystów nie mogła się pogodzić. Nad atrakcją unosi się także widmo szybkiego wprowadzenia limitów odwiedzin i opłat za możliwość zobaczenia barokowej budowli. Goście, którym udało się odwiedzić to miejsce w ostatni weekend, nie kryli zdziwienia, gdy u podnóża potężnej fontanny zobaczyli niewielki, wypełniony wodą prostokątny basen. Został on zainstalowany po to, by turyści nadal mogli wrzucać monety „na szczęście”, podczas gdy sama fontanna została osuszona w celu renowacji.
Internauci żartują z nowej atrakcji
Zdjęcia basenu wywołały prawdziwą burzę w sieci. Internauci porównują nowy obiekt do dmuchanego basenu z supermarketu, który nie jest godzien stanąć w pobliżu tak słynnego zabytku jak XVIII-wieczna di Trevi. „Co za katastrofa – to wygląda jak brodzik, w którym trzeba umyć stopy przed wejściem na zjeżdżalnie w aquaparku” – uważa jeden z komentujących. To jednak prawdopodobnie ostatnie chwile, w których fontanna (choć pusta) dostępna jest całkowicie za darmo. Planowane wprowadzenie opłat związane jest z walką z nadmierną turystyką, która jest rosnącym problemem w wielu włoskich miastach.
Czytaj też:
Znana tatrzańska atrakcja zamknięta. TPN nie chce narażać gościCzytaj też:
Atrakcja na popularnej wyspie zamknięta. Influencerzy ją kochali