Informacje o jednym z polskich parków narodowych pojawiły się na portalu dailymail.co.uk. Brytyjscy dziennikarze docenili wyjątkowe wydmy unikatowe na skalę Europy oraz dziką przyrodę. „Taka natura jest jednocześnie złowieszcza i piękna” – czytamy.
Brytyjczycy docenili polski park
Perłą wartą uwagi wśród Brytyjczyków okazał się Słowiński Park Narodowy położony w środkowej części polskiego wybrzeża, w województwie pomorskim. Nie dość, że znajdziemy go w okolicy pięknych nadmorskich miejscowości jak chociażby Łeba, to jeszcze zobaczymy w nim niecodzienną przyrodę nieożywioną, czyli ruchome wydmy. Do tego dochodzą moreny, mierzeje, jeziora, torfowiska i plaże. Wizyta tam może być ucztą zarówno dla oczu, jak i duszy.
Słowiński Park Narodowy osiąga powierzchnię 327,44 km² i został utworzony w 1967 roku. Wszystko po to, by chronić miejscowe walory przyrodnicze. Teren ten ciągle się zmienia, dzięki czemu dziś jest m.in.domem dla wielu rzadkich ptaków i ptaków wodnych, w tym orłów bielików i kormoranów. Ostatecznie UNESCO wyznaczyło go jako Światowy Rezerwat Biosfery.
Osoby odwiedzające te obszary mogą korzystać z setów szlaków turystycznych biegnących przez wydmy, wież widokowych oraz podziwiać wyjątkowe krajobrazy.
Na słowach zachwytu się nie kończy
Choć Brytyjczycy wychwalają wspomniane miejsce i podkreślają jego unikatowość, zauważają też, że może być niebezpieczne. Zauważają, że przez ruchome wydmy w Słowińskim Parku Narodowym wiele z krajobrazów nie jest już widocznych, zwłaszcza jeśli mowa o obszarach biegnących wzdłuż Mierzei Łebskiej. Tam piasek był nawiewany w głąb lądu przez bałtyckie wiatry w średnim tempie 10 m rocznie przez tysiące lat, a skutek tego jest bardzo widoczny.
Dziennikarze dailymail.co.uk powołują się na informacje badaczy oraz biur podróży, które proponują odwiedziny w Słowińskim Parku Narodowym. Cytując niektórych, przekazywali m.in. „Naukowcy zgadzają się, że trzy duże jeziora w parku narodowym były kiedyś zatokami, które zostały zamknięte przez uporczywe przemieszczanie się wydm”. Dodawano, że wydmy i piaski pochłonęły całą wioskę i las
Powoływano się też na opinię firmy Atlas Obscura zajmującej się podróżami. „Jedynym dowodem na to, że sosny kiedykolwiek istniały, są skamieniałe czubki wystające z wierzchołków niektórych wydm” – czytamy.
Czytaj też:
Morze zabiera najpiękniejszą plażę Europy. Wkrótce zostanie tylko wspomnienieCzytaj też:
Wstrząsający widok w parku narodowym. To zdjęcie mówi wszystko