Mowa o informacjach, które zaczęły krążyć w sieci jakiś czas temu. Wynikało z nich, że już w przyszłym roku wieża Eiffla może zostać zburzona. Jako że mowa o obiekcie kultowym, mieszkańcy Paryża, a także innych miejsc na świecie wpadli w panikę. Informacje dotyczące zabytku nie mają jednak nic wspólnego z prawdą.
O co chodzi ze zburzeniem wieży?
2 października wieża Eiffla była zamknięta dla turystów z powodu masowych protestów i strajków we Francji. Na ulice wyszło tysiące osób z setek miast. Powodem akcji był m.in. sprzeciw wobec rządowych cięć wydatków. Słynna atrakcja została zamknięta wyłącznie z przyczyn bezpieczeństwa, ktoś jednak wymyślił inną historię.
Zaczęło się od artykułu satyrycznego opublikowanego na jednym z serwisów. Tekst miał charakter humorystyczny, a jego celem nie było sianie dezinformacji. Część internautów potraktowała jednak te słowa bardzo poważnie.
W te informacje uwierzono
Z informacji opublikowanych w mediach wynikało, że wieża Eiffla zostanie zburzona w 2026 roku, ale to nie wszystko. Zamiast niej na Polu Marsowym miałyby się pojawić gigantyczna zjeżdżalnia lub sala koncertowa. Wszystko to m.in. z powodu zbyt wysokich kosztów renowacji budynku.
Platforma X zaczęła być zalewana tego typu komunikatami. „Według doniesień słynna na całym świecie wieża Eiffla, symbol Francji od ponad 135 lat, ma zostać zburzona w 2026 roku po wygaśnięciu jej umowy najmu” – można było przeczytać. Internauci nie szczędzili komentarzy, broniąc atrakcji. Firma zarządzająca wieżą, nie odniosła się publicznie do tych wieści.
Jedno jest pewne, wieża jest dostępna, a bilety wciąż można kupować online. Nic nie wskazuje na to, by cokolwiek miało się w tej kwestii zmienić. Ten 330-metrowy zabytek co roku przyciąga miliony turystów. W 2023 roku wygenerował 117,87 milionów euro przychodu.
Czytaj też:
Rowerzysta na szczycie wieży Eiffla. Pobił rekord z 2002 rokuCzytaj też:
Paradoks pokolenia „Emily w Paryżu”. „Mieć mniej niż klasa średnia, żyć lepiej”