„Jarmark bez jarmarku”. Świąteczna atrakcja rozczarowała internautów

„Jarmark bez jarmarku”. Świąteczna atrakcja rozczarowała internautów

Dodano: 
Wizyta na tarasie widokowym Highline Warsaw w Varso Tower
Wizyta na tarasie widokowym Highline Warsaw w Varso Tower Źródło: Wprost / Marzena Tarkowska
Pierwszy warszawski jarmark w chmurach rozczarował gości. Internauci narzekają m.in. na wysokie ceny i bardzo małą liczbę dekoracji.

W tym roku w Warszawie stanęły dwa duże jarmarki bożonarodzeniowe. Niedawno w mediach pojawiły się informacje także o trzecim, mniejszym, ale za to zdecydowanie wygrywającym widokami. Świąteczne dekoracje na tarasie Varso Tower, reklamowane przez samych organizatorów jako jarmark, ruszyły 1 grudnia. Niestety, jak przekonują goście, na miejscu próżno szukać prawdziwej atmosfery świąt. „Pustka i dwie świąteczne budynki” – tak nową atrakcję w stolicy opisała jedna z pierwszych osób na 49. piętrze wieżowca. W mediach społecznościowych pojawiają się kolejne materiały zawiedzionych gości. Highline Warsaw zapewnia jednak, że atrakcji wkrótce przybędzie.

Burza w mediach po otwarciu jarmarku w Highline Warsaw

Podczas gdy nowy jarmark pod Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie zbiera mieszane recenzje, w przypadku jarmarku w Highline Warsaw goście są zgodni – ta atrakcja nie powinna nazywać się jarmarkiem, a przynajmniej nie w formie, w której prezentuje się obecnie. W ogrodzie HighGarden na 49. piętrze wieżowca Varso Tower zamiast obiecanych świątecznych dekoracji na razie można zobaczyć tylko skromne światełka na drzewkach oraz dwa 1,5-metrowe dziadki do orzechów ustawione na wejściu.

Oferta gastronomiczna też jest skromna – goście mogą kupić posiłki i gorące napoje w jednej, drewnianej budce. Poza nią dostępna jest jeszcze jedna, w której sprzedawane są zabawki.

„Jarmark bez jarmarku” – tak atrakcję ocenił w komentarzu jeden z użytkowników. Na co narzekają internauci? Przede wszystkim na ceny – 40 złotych za herbatę zimową to zdaniem wielu przesada, Braku dekoracji nie rekompensują nawet widoki, bo o tej porze roku, szczególnie w godzinach wieczornych, nad Warszawą unosi się gęsta mgła.

Atrakcje nie dojechały na czas

Po tym, jak w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się kolejne relacje zawiedzionych influencerów i komentarze internautów, którzy rezygnowali ze swoich planowanych wycieczek na taras widokowy, głos pod jednym z filmów zabrał sam właściciel. „Wokół naszej świątecznej atrakcji pojawiło się sporo medialnych wizualizacji, które niestety mogły stworzyć zbyt wysokie oczekiwania. Ze względu na ograniczoną przestrzeń zaczęliśmy od świateł i dekoracji, a pozostałe elementy właśnie domykamy. Jeszcze kilka dni i wszystko będzie gotowe” – pisze Highline Warsaw.

Czytaj też:
Najładniejsze lodowisko w Warszawie wraca. Czekają darmowe atrakcje
Czytaj też:
Ceny na Jarmarku Warszawskim. Tu można znaleźć najtańsze przysmaki

Opracowała:
Źródło: Instagram