Kolejne kłopoty Pili Pili. Ważny komunikat linii lotniczych Enter Air

Kolejne kłopoty Pili Pili. Ważny komunikat linii lotniczych Enter Air

Dodano: 
Zanzibar
Zanzibar Źródło:Pixabay
Wojtek z Zanzibaru od co najmniej kilku miesięcy musi radzić sobie ze sporymi kłopotami. W lutym poinformował, że jego hotele zostaną tymczasowo zamknięte, a klienci nie odzyskają wydanych pieniędzy. Teraz linia lotnicza, która przewoziła klientów na wyspę, poinformowała o zakończeniu współpracy z Pili Pili.

Nad Wojciechem Żabińskim, czyli popularnym w mediach społecznościowych Wojtkiem z Zanzibaru zebrały się ciemne chmury. Wszystko za sprawą pomorskiego marszałka, który dopatrzył się nieprawidłowości w działalności jego firm. Okazuje się, że biznes prowadzony jest z ominięciem prawa turystycznego. W związku z tym do sądu wpłynęły odpowiednie zawiadomienia.

Pili Pili z dnia na dzień zawiesza działalność

Na tym jednak kłopoty Żabińskiego i jego Pili Pili się nie kończą. Firma w lutym ogłosiła tymczasowe zawieszenie działalności. Decyzja została ogłoszona z dnia na dzień, a turyści, którzy lada moment mieli wylecieć na wymarzone wakacje na Zanzibarze, zostali poproszeni o zmianę terminu wyjazdu.

Firma nie oddała podróżnym żadnych pieniędzy za wycieczkę. Wojciech Żabiński poinformował w mediach społecznościowych, że ich vouchery, a także tzw. Pili Coins (wirtualna waluta służąca do wykupywania atrakcji w hotelu) będą ważne bezterminowo.

Dlaczego Pili Pili tak nagle przerwało działalność? Z pewnością miało to związek z licznymi skargami turystów. Ci narzekali zarówno na infrastrukturę, jak i na personel obiektu. “Musimy to przeciąć i w czasie następnych 3 miesięcy przygotować się do nowego otwarcia, które odbędzie się 4 czerwca 2022 r. To czas, w którym przeorganizujemy działalność Pili Pili w taki sposób, by każdy na nowo mógł poczuć jakość naszych usług i cieszyć się każdą beztroską chwilą na rajskiej wyspie” – informował wówczas Żabiński.

Pili Pili z kolejnymi kłopotami. Enter Air odmówił dalszej współpracy

Powrót do działalności 4 czerwca może być jednak trudny. Dotychczas klienci Pili Pili na wyspę najczęściej przylatywali na pokładzie czarterowych linii Enter Air. Okazuje się jednak, że dłużej nie będzie to możliwe, ponieważ przewoźnik postanowił zakończyć współpracę z firmą Żabińskiego.

“W związku z zakończeniem współpracy pomiędzy Enter Air Sp. z o.o. a spółką Pili Pili Fly z przyczyn leżących wyłącznie po stronie Pili Pili Fly informujemy, że wszelkie rejsy lotnicze zaplanowane do realizacji dla Enter Air po dniu 4 czerwca do wykonania na trasie Warszawa-Zanzibar-Warszawa nie zostaną wykonane. Informujemy również, że rejsy te nie zostały nigdy opłacone przez Pili Pili Fly. Wszelkie pytania w tym zakresie prosimy kierować bezpośrednio do Pili Pili Fly" – poinformował przewoźnik w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.

Żabiński nie odniósł się jeszcze do kwestii zerwania współpracy z liniami Enter Air. Właściciel Pili Pili już od pewnego czasu mógł jednak spodziewać się takiego posunięcia ze strony przewoźnika. W kwietniu w jednym z wpisów sugerował obserwatorom, że loty powinni organizować we własnym zakresie.

“Loty często nagle pojawiają się w promocjach i warto je kupować, gdy takie promocje się pojawiają. Będę na swoim FB publikował bardzo często, co się pojawia w danym momencie w bardzo dobrej cenie, jak również dział rezerwacji będzie pomagał w szukaniu lotów” – pisał wówczas w mediach społecznościowych.

Czytaj też:
Pili Pili, ulubiony hotel Polaków na Zanzibarze, zawiesza działalność. Klienci nie dostaną zwrotu pieniędzy

Opracowała:
Źródło: Facebook / Enter Air