Bilet za 30 tys. złotych i... makabra na talerzu. „Od kiedy jajka mają taki kolor”?

Bilet za 30 tys. złotych i... makabra na talerzu. „Od kiedy jajka mają taki kolor”?

Dodano: 
Samolot British Airways i śniadanie w pierwszej klasie
Samolot British Airways i śniadanie w pierwszej klasie Źródło:Pixabay / Jane Hawkes, Twitter
Wysuszona parówka, cztery pieczarki, ociekające tłuszczem trzy połówki ziemniaków i dziwna sina masa – to śniadanie zaserwowane przez linie lotnicze zdecydowanie nie zachęcało do spożycia. Co ciekawe, paskudnie wyglądający posiłek został zaserwowany podróżnym w pierwszej klasie, gdzie za bilet trzeba zapłacić... blisko 30 tys. złotych.

Bilet z Abudży w Nigerii na lotnisko Londyn Heathrow w pierwszej klasie linii British Airways kosztuje nawet 6722 dolary. Jakiego standardu można spodziewać się w trakcie 6,5-godzinnego lotu, gdzie za miejsce i obsługę płaci się blisko 30 tys. złotych? Cóż, okazuje się, że gorszego niż w podrzędnym barze mlecznym.

Okropny posiłek na pokładzie British Airways

Przekonał się o tym znajomy brytyjskiej prezenterki Jane Hawkes. Kobieta zamieściła na Twitterze wykonane przez niego zdjęcie śniadania, które dostał w pierwszej klasie., Posiłek natychmiast wywołał gorącą dyskusję. I to bynajmniej nie dlatego, że tak świetny był.

twitter

Na zdjęciu widać bowiem wyjątkowo nieapetyczne danie, na które składa się przesuszona kiełbaska z dodatkami. Towarzyszy jej drugi kawałek mięsa, prawdopodobnie kotlet. Całości dopełniają cztery pieczarki, trzy stare ziemniaki i trudna do zidentyfikowania sina substancja. Próżno szukać świeżych warzyw, a zaserwowane na talerzu danie czasy świetności ma też dawno za sobą. Widać jednak, że nie była to kwestia „pokrzywdzenia” jednego pasażera. Na fotografii widać bowiem także danie kolejnej osoby, które wygląda równie mało zachęcająco.

Internauci nie mieli litości

Internauci nie pozostawili suchej nitki na cateringu. Ich zainteresowanie wzbudziła szczególnie szara masa, która prawdopodobnie miała być jajecznicą., „O matko, od kiedy jajka mają taki kolor?”, „Wygląda jakby dziecko zwymiotowało” – czytamy w komentarzach. Inna osoba żartobliwie skwitowała: „To pierwsza klasa? Boże, chroń pasażerów, którzy lecą »gorszymi«”.

Będzie lepiej?

Wątpliwa „sława” posiłku skłoniła linie lotnicze do reakcji. W oświadczeniu przesłanym do redakcji „Daily Mail” przewoźnik przeprosił za jakość jedzenia i zapewnił, że wobec dostawcy cateringu zostaną wyciągnięte konsekwencje. „To z pewnością nie odpowiada naszym standardom” – zaznaczono.

Źródło: WPROST.pl