Do niecodziennej sytuacji doszło na pokładzie samolotu Jordan Aviation. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać pracownika ochrony wymachującego bronią tuż przed twarzami pasażerów. Filmik w tempie błyskawicy obiegł media społecznościowe. Internauci zastanawiali się, czy na pokładzie samolotu nie doszło do porwania a bezpieczeństwo podróżnych nie jest zagrożone. Klip stał się takim viralem, że linie lotnicze zdecydowały się wystosować specjalne oświadczenie i wyjaśnić sytuację.
Co wydarzyło się w samolocie?
Jak czytamy w komunikacie jordańskiego przewoźnika, sytuacja miała miejsce kilka miesięcy temu. Mężczyzna widoczny na filmiku to strażnik z jednostki bezpieczeństwa i ochrony. Przedstawiciele Jordan Aviation zapewniają, że wykorzystanie broni miało swoje uzasadnienie. Z relacji linii lotniczych wynika bowiem, że podczas lotu z Nigerii do Aragii Saudyjskiej, na pokładzie doszło do spięcia między personelem pokładowym a pasażerami. Turyści byli do tego stopnia nie zadowolenia z warunków w samolocie, że chcieli za wszelką cenę dostać się do kokpitu. Ochroniarz chciał ich ten sposób odstraszyć.
Te tłumaczenia nie przekonały internautów. Filmik nadal jest rozpowszechniany w mediach społecznościowych z adnotacją o możliwym porwaniu. Jordański przewoźnik zapowiedział, że będzie pociągać do odpowiedzialności każdą osobę, która będzie próbowała zaszkodzić jego reputacji poprzez powielanie fałszywych informacji.
Czytaj też:
Góra walizek na Heathrow, EasyJet tnie loty. Chaos na lotniskach w Wielkiej Brytanii