Kilka dni temu na drodze do Morskiego Oka pojawił się młody jeleń. Właściwym w takiej sytuacji byłoby spokojne ominięcie zwierzęcia, które prawdopodobnie po chwili odeszłoby w głąb lasu. Jednak tak nie stało się tym razem. Rodzice kilkuletniego chłopca postanowili zrobić dziecku zdjęcie ze zwierzęciem. Zdarzenie, do którego doszło później, nagrał przypadkowy turysta.
„Zobaczyłem, że jeleń robi się nerwowy. Odszedłem 3-4 metry, wyciągnąłem telefon, a następnie wydarzyło się to” – pisze Olaf z Suchedniowa, który podzielił się nagraniem z portalem Tatromaniak.pl. Zwierzę trąciło dziecko, wyraźnie dając znać, że nie podoba mu się naruszanie jego przestrzeni.
– Dzikie zwierzę, nawet tak oswojone z ludźmi jak ten jeleń zawsze może się zachować w sposób nieprzewidywalny, na przykład kiedy się czegoś przestraszy lub zdenerwuje. Może wtedy świadomie lub niechcący zrobić krzywdę człowiekowi – powiedział Jan Krzeptowski Sabała, przewodnik i edukator Tatrzańskiego Parku Narodowego. – Wyobraźmy sobie tą sytuację z udziałem dużego jelenia z wielkim porożem. Mogłoby się nie skończyć na strachu. Dlatego zawsze powinniśmy zachowywać dystans w stosunku do dzikich zwierząt – dla ich i swojego bezpieczeństwa – podkreślił.
Jeleń kopnął dziecko. Fala komentarzy w sieci
W mediach społecznościowych wylała się fala krytycznych komentarzy. „Nikt im nie powiedział że w lesie, górach są dzikie zwierzęta?”, „Wchodząc na teren TPN wchodzimy w teren tych zwierząt i to my jesteśmy tam intruzami... Zamiast przejść dalej zaczepiają zwierzęta” – pisano pod postem, a większość komentarzy była utrzymana w podobnym tonie.
Czytaj też:
Tatry przysypane śniegiem w lipcu. Turyści pokazali nagranie