Enoturystyka – sposób na wakacje

Enoturystyka – sposób na wakacje

Dodano: 
Pałac Pawłowice
Pałac Pawłowice
Efektem dynamicznego rozwoju polskiego winiarstwa, który rozpoczął się na początku XXI wieku, jest także rozwój związanej z nim gałęzi turystyki zwanej enoturystyką. Termin ten oznacza wyjazdy do regionów winiarskich, zwiedzanie winnic i udział w organizowanych tam wydarzeniach.

Coraz więcej osób jest zainteresowanych takim sposobem spędzania wolnego czasu, weekendu czy nawet urlopu. To na ich potrzeby powstają całe szlaki enoturystyczne. Funkcjonują one w województwach podkarpackim, małopolskim, opolskim, dolnośląskim czy lubuskim. Wędrując takimi szlakami, oprócz winnic można poznać wiele atrakcji każdego z regionów - przyrodnicze obszary (lasy, jeziora), regionalną kuchnię, której dania serwowane są w lokalnych restauracjach, muzea czy zbytkowe obiekty. Najdłuższy i najstarszy taki szlak w Polsce to Lubuski Szlak Wina i Miodu. W województwie lubuskim, w Zielonej Górze, odbywa się także największe wydarzenie winiarskie – Winobranie.

Na Małopolskim Szlaku Winnym można odwiedzić 40 winnic, podczas organizowanych tam „Dni Otwartych Winnic” można uczestniczyć w degustacjach, prelekcjach i warsztatach.

Inne ciekawe szlaki enoturystyczne to Karpacki Szlak Wina, który jest efektem współpracy winiarzy z tego regionu przy organizacji różnych wydarzeń. Obejmuje ponad 20 winnic, zarówno na polskim Podkarpaciu, jak i na Słowacji. Atrakcyjny jest również Jasielski Szlak Winny.

W województwie świętokrzyskim natomiast powstał Sandomierski Szlak Winiarski, prowadzący wokół zabytkowego Sandomierza, gdzie na wzgórzu nad Wisłą powstało kilkanaście winnic.

Odwiedzając podczas wakacji województwo lubelskie, można poznać jego uroki podczas wędrówki Roztoczańskim Szlakiem Winnic. W obrębie tego niezbyt dużego szlaku można podziwiać urzekające krajobrazy Roztocza, wpisanego w roku 2019 na światową listę rezerwatów biosfery UNESCO.

Natomiast jedyny w Polsce szlak łączący winnice i browary rzemieślnicze to Dolnośląski Szlak Piwa i Wina.

Większość obiektów, które spotkamy na trasie takiego szlaku, oferuje degustację i sprzedaż swoich wyrobów oraz owoców. Podczas degustacji win podawane są często lokalne sery, wędliny oraz pieczywo. Gestorzy oprowadzają gości po winnicach i winiarniach, a także służą fachową pomocą w zakresie zakładania i prowadzenia profesjonalnej produkcji winiarskiej.

Jednym z młodszych szlaków jest powstały w roku 2020 Opolski Szlak Winnic, skupiający 13 winnic.

Ciekawą ofertę turystyczną z elementami enoturystyki posiada Pałac Pawłowice w województwie opolskim. Jest to XIX-wieczny obiekt, kupiony przez prywatnego przedsiębiorcę w roku 2006. W roku 2015 powstała tutaj winnica, która obejmuje obecnie 2,6 hektara powierzchni. Rośnie na niej 10 tys. krzewów.

Obiekt ten oferuje zarówno usługi hotelowe i restauracyjne oraz strefę SPA, jak i aktywny wypoczynek w malowniczej okolicy, którą można poznawać, jeżdżąc na przykład na rowerze. Stałym punktem pobytu gości jest także wycieczka po winnicy wraz z degustacją. Jej właściciel chętnie dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem ze zwiedzającymi.

Szymon Godyla, winiarz, syn właściciela Pałacu Pawłowice

- Zauważam coraz większe zainteresowanie enoturystyką. Wiele osób, spędzając aktywnie weekendy czy wakacje, decyduje się na odwiedzanie różnych regionów Polski – mówi Szymon Godyla, winiarz, syn właściciela Pałacu Pawłowice. – Rezerwacji dokonują zarówno pojedyncze osoby, jak i rodziny czy całe grupy. Nasz obiekt jest często jednym z przystanków dłuższej wyprawy, której celem jest poznanie nieodkrytych jeszcze zakątków naszego kraju - dodaje.

O enoturystyce mówi, że jest to forma poszukiwania autentyzmu w świecie masowej produkcji żywności.

- To okazja, aby spróbować regionalnego wina, które często można kupić tylko u winiarza i w kilku sklepach. Towarzyszy temu degustacja lokalnych produktów, dlatego w wydarzeniach winiarskich uczestniczą także lokalni producenci, a efektem tej współpracy jest budowanie kompleksowego, autentycznego produktu turystycznego. W rezultacie, jeżdżąc w różne regiony, zawsze dostaniemy coś innego, coś niepowtarzalnego, czego gdzie indziej na pewno nie znajdziemy – mówi Godyla.

W winie ważne jest „terrior”, co oznacza, że ten sam szczep, ta sama roślina osadzona w innym miejscu da inne winno. Dlatego często można spotkać wina z konkretnej parceli jako „premium”, ponieważ akurat w tym miejscu dany szczep ma wybitnie doskonałe warunki.

- Dlatego turystów interesuje jeżdżenie od winnicy do winnicy, aby poznać wino, ideę winiarza, technikę produkcji (każdy coś robi po swojemu, co wpływa na jego wina). Widać to w takich krajach jak Austria, Niemcy, Francja czy Hiszpania, gdzie enoturystyka jest ważną gałęzią turystyki. Ma ona także wpływ na rozwój całego regionu, ponieważ turyści, szukając lokalnych smaków wina, korzystają z pełnej infrastruktury turystycznej – dodaje Godyla.

Wzorce zagranicznie w tym zakresie Polacy poznali, wyjeżdżając w regiony winiarskie.

- Tam złapali „bakcyla” enoturystyki i nauczyli się pić wina. Potrafią rozróżnić dobre wino od złego. Rozumieją, że wcześniejsze złe postrzegane krajowego wina wynikało z tego, że Polska nie była uważana za kraj, w którym konsumenci znają się na winach - więc trafiało do nas wino słabsze. Poza tym zanim nastał boom na polskie wina rodzime, winiarnie nie posiadały wysokiej jakości sprzętu i wykwalifikowanych pracowników, zdarzały się źle dobrane odmiany winorośli. Obecne pokolenie winiarzy to świetnie wykształceni fachowcy którzy chcą robić wino premium, wysokiej jakości – wyjaśnia Szymon Godyla.

Enoturystyka jest doceniana przez Polską Organizację Turystyczną, która nagradza najlepsze produkty z tego obszaru, takie jak na przykład projekt ENOtarnowskie, w ramach którego odbywa się wiele imprez związanych ze szlakami winnymi, wśród nich „Wielkie Tarnowskie Dionizja”. Zachęca także do rozwoju produktów enoturystycznych, które wpisują się w trend poznawania uroków naszego kraju i jednocześnie wspierają lokalnych przedsiębiorców.